Raphinha, Inigo Martinez, Gavi i Jules Kounde to piłkarze FC Barcelony, którym grozi zawieszenie za żółte kartki. W La Lidze pauzuje się po pięciu kartkach. Natomiast najbardziej istotnym faktem jest to, że wszystko dzieje się przed spotkaniem z Realem Madryt.
Wtorkowy mecz z Mallorcą będzie dla nich doskonałą okazją na "wyczyszczenie się", czyli dostanie żółtych kartek. Jeśli tak by się stało, wymienieni wyżej piłkarze nie będą mogli zagrać w starciu z Realem Valladolid (3 maja, godz. 21.00). Ale będą dostępni na El Clasico, które zostanie rozegra tydzień później.
ZOBACZ WIDEO: Przebiegł z piłką prawie całe boisko. Fenomenalne trafienie w Niemczech!
Inną możliwością jest to, że w przypadku gdy nie dostaną żółtych kartek, Niemiec nie wystawi ich w meczu z Valladolid, która jest ostatnia w tabeli La Ligi.
Oprócz tego w drużynie Flicka po trzy ostrzeżenia mają: Pau Cubarsi, Eric Garcia, Lamine Yamal, Frenkie de Jong, Fermin Lopez i kontuzjowany Marc Casado.
Dodajmy, że w Realu Madryt żaden z zawodników nie jest zagrożony przed spotkaniem z Barceloną. Są jednak tacy, którzy mają po trzy żółte kartki. Są to: Antonio Ruediger, Aurelien Tchouameni, Federico Valverde, Vinicius Junior, Jude Bellingham i Kylian Mbappe.