Obecny sezon nie jest najlepszy w wykonaniu Realu Madryt. Królewscy odpadli z Ligi Mistrzów już na etapie ćwierćfinału, do tego przegrali też w finale superpucharu Hiszpanii. Do tego w tabeli La Liga na sześć kolejek przed końcem tracili cztery punkty do prowadzącej FC Barcelony.
Pojawiły się więc pogłoski, że niedługo z klubem pożegna się trener Carlo Ancelotti. Włoch prowadzi Los Blancos przez ostatnie cztery lata. Hiszpańskie media spekulowały, że nowym trenerem Realu może zostać jego były zawodnik, a obecny szkoleniowiec Bayeru Leverkusen Xabi Alonso czy Juergen Klopp.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
Przyszłość Ancelottiego wydawała się być już przesądzona. Tymczasem z Hiszpanii nadeszły mocno niespodziewanie wieści. El Chiringuito TV poinformowała, że Włoch może dalej być trenerem Realu w przyszłym sezonie.
"Florentino Perez (prezes Realu Madryt - przyp.red) ma inny plan, który zakłada nawet Ancelottiego, mimo że mówiono o nim, że może upuścić klub. To Ancelotti ma największe szanse na prowadzenie Realu w sezonie 2025/2026.
Florentino Perez wierzy w zdolności Ancelottiego do odwrócenia losów drużyny. "Prezes jest przekonany, że Włoch może odmienić losy zespołu i wygrać La Ligę i Copa del Rey. Perez ma świadomość, że trudno znaleźć menadżera z doświadczeniem prestiżem i spokojem Ancelottiego. Jeśli nie dojdzie do katastrofy w końcowej fazie, to wszystko wskazuje na to, że to on będzie prowadził Królewskich w przyszłym sezonie" - podaje El Chiringuito TV.