Taka forma wsparcia drużyny nie jest nowością. Jak przypomina PAP, 2 maja 2023 roku kibice Legii Warszawa przemaszerowali przez centrum miasta przed meczem z Rakowem Częstochowa.
Zespół z Warszawy zdobywał Puchar Polski już 20 razy, ostatnio w sezonie 2022/2023 po zwycięstwie nad Rakowem Częstochowa w serii rzutów karnych.
- Przemarsz kibiców z Łazienkowskiej na Stadion to niesamowita sprawa. Pamiętam jak wyglądało to dwa lata temu. Doping od pierwszej do 120. minuty był niesamowity i to też nas poniosło. Życzę nam, aby w piątek było tak samo - powiedział piłkarz Legii Rafał Augustyniak.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
"Grupa "Nieznani Sprawcy" zachęca wszystkich kibiców do udziału w pochodzie i wspólnego dopingowania. "Wszyscy widzimy się na pochodzie, który tradycyjnie ruszy spod stadionu Legii. Niezależnie od tego, na którą trybunę macie bilety wszyscy razem idziemy na Narodowy! Zbiórka o 12.00 na Ł3. Pamiętajcie, że najpierw na stadion wchodzi oprawa. Aby wszystko wyszło jak należy i aby nasza wspólna robota miała sens, trybuna musi być pełna 45 minut przed meczem. Pamiętajcie też, że wszyscy na mecz idziemy w okolicznościowych koszulkach" – napisano w komunikacie grupy kibicowskiej Nieznani Sprawcy, cytowanym na stronie legionisci.com.
Od 2014 roku finały Pucharu Polski odbywają się na Stadionie Narodowym. W tym czasie Legia triumfowała w latach 2015, 2016, 2018 i 2023.
Przypomnijmy, że arbitrem głównym piątkowego meczu będzie Szymon Marciniak.
- Życzę sędziom, żeby nie mówiło się o nich ani przed, ani po meczu. Oczywiście oprócz tego, że dobrze poprowadzili zawody. Życzę, żebyście po meczu mogli pisać tylko o piłkarzach, bo ostatecznie to oni są najważniejsi w tym sporcie. I to będzie oznaczać, że byliśmy świadkami bardzo dobrego meczu - podsumował trener Goncalo Feio.
Początek meczu Pogoń Szczecin - Legia Warszawa w piątek o godz. 16.