- Komentarz po treningu będzie króciutki, bo właściwie jest zbędny. To przecież nawet nie był trening, wszystko odbyło się bez piłki, po prostu testy szybkości i wytrzymałości - powiedział szkoleniowiec Polonii.
W zajęciach udziału nie brali piłkarze, z usług których, trener zrezygnował przed przerwą zimową. Mowa o Povilasie Luksysie, Łukaszu Ślifirczyku, Ireneuszu Kowalskim, Krzysztofie Strugarku oraz Vasilije Prodanoviciu. Z kolei pojawiło się kilku testowanych piłkarzy, takich jak m.in. Wojciech Trochim, Maciej Bykowski czy Mateusz Dreszer.
Trener Jurij Szatałow był raczej zadowolony z formy, jakiej po świętach i wakacjach, byli jego podopieczni, choć zaznaczył, że więcej informacji uzyska dopiero w najbliższym czasie: - Właściwie niedługo dowiemy się wszystkiego. Sprzęt pomiarowy był ustawiony, on zebrał informacje i po poddaniu obróbce będziemy wiedzieć więcej. Myślę, że za dzień, za dwa. Co do wagi piłkarzy to nie ma większych rozbieżności w porównaniu do wyników sprzed okresu przerwy.
Po chwili namysłu trener jednak się uśmiechnął i powiedział: - No, może Trzeciak zrobił się gruby... przytył ze trzy kilo. Ale on akurat miał takie zadanie!