Co to był za dwumecz! W zeszłym tygodniu FC Barcelona zremisowała u siebie z Interem Mediolan 3:3 i wszystko rozstrzygnęło się we wtorek na San Siro. W rewanżu kibice znów doświadczyli ogromnych emocji. Ostatecznie mistrz Włoch zwyciężył 4:3 po dogrywce i awansował do finału Ligi Mistrzów.
Dwa dni po wielkim triumfie głos zabrał Alessandro Bastoni. Obrońca Interu miał trudne zadanie, ponieważ na boisku wielokrotnie musiał mierzyć się z Lamine'em Yamalem. Pod adresem utalentowanego hiszpańskiego napastnika, który ma już na koncie choćby mistrzostwo Europy, padły wyjątkowe słowa.
ZOBACZ WIDEO: Tego się nie spodziewałeś. Tak wygląda luksusowy autokar Manchesteru City
"Szacunek dla naszych rywali - pokazali niesamowitą siłę i charakter. I szczególne wyróżnienie dla przerażająco dobrego dzieciaka: Lamine Yamal, jesteś potworem" - napisał Bastoni na Instagramie.
Do 26-letniego obrońcy dopiero w czwartek doszła skala osiągniętego wyniku w tej edycji Champions League. Dlatego postanowił w kilku zdaniach opowiedzieć o swoich odczuciach.
"Dopiero teraz zaczynam sobie uświadamiać, jak niesamowitego wyczynu dokonaliśmy we wtorek. Wysiłek, jaki zostawiliśmy na boisku, był ogromny - i został w pełni wynagrodzony, a nawet przewyższony, przez niezapomnianą energię naszych kibiców" - wyznał reprezentant Italii.
"Jestem wdzięczny każdemu z moich kolegów z drużyny: za ducha, głód zwycięstwa, serce. Walka u waszego boku sprawia, że każdy poświęcony trening od dzieciństwa ma sens" - przyznał. "Do wszystkich Interistów - widzimy się w Monachium. Dziękuję za wszystko" - dodał Bastoni.
Finał Ligi Mistrzów odbędzie się w sobotę 31 maja na Allianz Arena w Monachium o godz. 21:00. Przeciwnikiem Interu będzie francuski gigant, Paris Saint-Germain.