Były bramkarz reprezentacji Słowacji trafi do polskiej ekstraklasy?

Już w trakcie zimowego okienka transferowego sezonu 2008/2009 Śląsk Wrocław chciał zatrudnić Mariána Kelemena. Bramkarz rozwiązał wówczas kontrakt z Arisem Saloniki. Słowak ostatecznie wybrał ofertę z Hiszpanii i związał się z Numancią, która występowała wtedy w Primera División.

Marián Kelemen wystąpił w barwach wspomnianego klubu tylko jeden raz i po kilku miesiącach znowu stał się wolnym zawodnikiem. W lecie 2009 roku powrócił temat jego ewentualnej gry w Śląsku. Jednak golkiper nie zdołał się wówczas porozumieć z klubem z Oporowskiej w sprawie wysokości poborów.

W efekcie Kelemen jest do tej pory bezrobotny, choć w lecie interesował się nim podobno Hibernian. Zawodnik ma nadzieję, że wkrótce będzie mu dane powrócić między słupki.

- Już odczuwam ogromny głód futbolu. Ciągnie mnie znowu do bramki. Na razie nie wiadomo nic konkretnego, lecz sprawa jest w toku. Wierzę, iż w styczniu wrócę do świata piłki nożnej - stwierdził Marián Kelemen w rozmowie ze słowackimi mediami. Zawodnik ujawnił, że w grę wchodzą także występy w naszym kraju.

- Może zagram w Czechach lub w Polsce. Ma się to wyjaśnić w ciągu dwóch tygodni. Oczywiście chcę trafić do kraju bliższego Słowacji. Ze wspomnianych państw nadeszły jakieś oferty, a z ojczyzny jeszcze nic - dodał bramkarz, który ma na swoim koncie mecze w reprezentacji U-21. Kelemen w przeszłości grał w: Holandii (NAC Breda), Turcji (Bursaspor) i na Łotwie (FK Ventspils).

Źródło artykułu: