Już od pewnego czasu mówiło się o tym, że West Ham United przygotowuje się na odejście Łukasza Fabiańskiego. Polski bramkarz spędził w tym klubie siedem lat. 40-latek był rezerwowym golkiperem, ale gdy tylko otrzymywał swoją szansę, umiał ją wykorzystać. Jego skuteczność obron wynosi w trwających rozgrywkach 75 proc.
W piątek wszystkie wątpliwości zostały rozwiane. West Ham poinformował na portalu X, że nie przedłuży kontraktu z Fabiańskim. Taki sam los spotkał również Aarona Cresswella, Vladimira Coufala oraz Danny'ego Ingsa.
ZOBACZ WIDEO: Fenomenalna bramka z rzutu wolnego. 17-latek zadziwił świat
Fabiański w West Hamie nie zdołał zanotować znaczącego wyniku na ligowych murawach. W sezonie 2022/23 wygrał jednak z tym klubem triumf w Lidze Konferencji. W pierwszych rozgrywkach (2018/19) 40-latek został z kolei wybrany zawodnikiem drużyny.
West Ham rozważa dwóch kandydatów na miejsce Fabiańskiego. Pierwszym z nich jest Aaron Ramsdale, były bramkarz Arsenalu, obecnie grający w Southampton. Drugim kandydatem jest 22-letni James Trafford z Burnley, który wzbudza zainteresowanie także Newcastle i innych klubów Premier League.
Chociaż West Ham nie planuje dużych wydatków na bramkarza, klub zdaje sobie sprawę z konieczności wzmocnienia tej pozycji. Alphonse Areola, obecny pierwszy golkiper, ma skuteczność obron poniżej 65 proc., co czyni go jednym z najsłabszych w lidze. Dlatego też West Ham rozważa inwestycję w młodszego bramkarza, jakim jest Trafford.