FC Midtjylland w końcówce sezonu nie składa broni i w dalszym ciągu walczy o mistrzostwo Danii. W poniedziałek drużyna Adama Buksy przystąpiła do rywalizacji na wyjeździe z Broendby IF. W pierwszej połowie tego spotkania emocji było jak na lekarstwo.
Na pierwsze trafienie trzeba było czekać do 48. minuty, kiedy Daniel Wass wpakował piłkę do własnej bramki i dał prowadzenie gościom. Ten sam piłkarz zrehabilitował się kwadrans później, asystując przy golu Mathiasa Kvistgaardena.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szaleństwo w Monachium. Koledzy dopadli gwiazdę
20 minut przed upływem regulaminowego czasu gry kadrowicz wziął sprawy w swoje ręce. Adam Buksa otrzymał podanie na połowie rywali i zdecydował się na uderzenie z dość dużej odległości.
Płaski strzał Polaka zaskoczył bramkarza Broendby i sprawił, że piłka była poza jego zasięgiem. Po bramce Buksy, który ponownie dał przyjezdnym prowadzenie, ręce same składały się do oklasków.
Buksa wyprzedził Franculino i aktualnie jest najlepszym strzelcem FC Midtjylland w tym sezonie. Reprezentant Polski może pochwalić się 12 ligowymi trafieniami w tym sezonie.
Co najważniejsze, Buksa ustalił rezultat na 2:1. Jego FC Midtjylland jest wiceliderem tabeli ligi duńskiej i przed ostatnią serią gier ma jednopunktową stratę do FC Kopenhaga.
Broendby IF - FC Midtjylland 1:2 (0:0)
0:1 - Daniel Wass (s.) 48'
1:1 - Mathias Kvistgaarden 63'
1:2 - Adam Buksa 70'