22 maja 2021 roku Robert Lewandowski dokonał czegoś, co wydawało się niemożliwe. W meczu z Augsburgiem (Bayern wygrał 5:2), kończącym sezon 2020/21 w Bundeslidze, polski napastnik drużyny z Monachium strzelił swoją 41. bramkę w tamtych rozgrywkach.
Tym samym "Lewy" pobił 49-letni rekord słynnego Gerda Muellera, który zdobył w barwach Bawarczyków 40 goli w sezonie ligowym 1971/72.
ZOBACZ WIDEO: Ależ to były emocje! Zobacz reakcje Flicka na gole w El Clasico
To wydarzenie przyciągnęło uwagę całej piłkarskiej Polski, która wyczekiwała na pobicie tego rekordu. Lewandowski w starciu z Augsburgiem do ostatniej akcji miał trudności z pokonaniem Rafała Gikiewicza.
Jednak w 90. minucie, po błędzie Gikiewicza, który "wypluł" piłkę, Lewandowski skorzystał z okazji, dopadł pierwszy do futbolówki, minął zwodem golkipera i strzałem z bliska zdobył upragnioną bramkę (patrz wideo poniżej).
- Ten rekord był nieosiągalny dla nikogo. 40 bramek w jednym sezonie? Nikt nie przypuszczał, że ktoś to powtórzy - skomentował wtedy Oliver Kahn, legendarny bramkarz Bayernu w latach 1994-2008. - Jestem zdumiony. Myślałem, że ten rekord nigdy nie zostanie pobity - dodał Karl-Heinz Rummenigge, inna legenda klubu z Monachium.
Zobacz, jak w spotkaniu sprzed czterech lat Lewandowski pokonał Gikiewicza i pobił rekord Muellera.
...ci pierwsi są od bronienia swojej bramki - ci ostatni są od strzelania bramek.
- tak samo w sezonie 2020/21 (rekord 41 goli Roberta Lewandowskiego) 18 zespołów