We wtorek (27 maja) Michał Probierz ogłosi powołania na czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. W porównaniu do poprzednich miesięcy, sytuacja w klubach niektórych zawodników poprawiła się. Jest też jeden wyjątek.
- Kuba Moder gra regularnie w Feyenoordzie, Mateusz Wieteska w PAOK-u i usiadł na ławce dopiero pod koniec kwietnia, gdy okazało się, że z wypożyczenia wraca do Włoch. Nicola Zalewski zebrał minuty po wyleczeniu kontuzji. Martwi mnie i rozczarowuje Kacper Urbański, który niemal wcale nie grał w Monzy - powiedział Probierz przed kamerami TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać
Urbański był objawieniem Euro 2024. Jako 19-latek wystąpił w każdym z trzech meczów, pozostawiając po sobie doskonałe wrażenie. Następnie z dobrym skutkiem zagrał w sześciu spotkaniach reprezentacji Polski Ligi Narodów. Na tym dobre wieści się kończą.
W grudniu 2024 roku Urbański miał problem z wywalczeniem miejsca w składzie Bologna FC, co skutkowało wypożyczeniem do AC Monzy. Z początku Polak nie miał problemów z regularną grą, jednak kłopoty nadeszły w marcu.
Od tego czasu pomocnik rozegrał zaledwie... 83 minuty. To powoduje niezadowolenie Probierza, który wielokrotnie powtarzał, że zależy mu na regularnej grze kadrowiczów w klubach. W przypadku Urbańskiego jest to mocno zachwiane.
Sam piłkarz musi się teraz mocno zastanowić nad swoją przyszłością. Jeśli myśli o grze w reprezentacji, to jego sytuacja w klubie musi ulec zmianie.
Dodajmy, że kontrakt 20-latka z Bologną obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku.