Osasuna nie daje za wygraną. Sprawa przeciwko Barcelonie trwa

Getty Images / Grzegorz Wajda/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Joan Laporta
Getty Images / Grzegorz Wajda/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Joan Laporta

CA Osasuna przez dwa miesiące nieustannie odwołuje się od decyzji Trybunału Administracyjnego ds. Sportu (TAD) w Hiszpanii. Klub nie chce dać za wygraną, bowiem w przypadku zwycięstwa czekają ich spore benefity.

W tym artykule dowiesz się o:

Mowa o sytuacji ze spotkania FC Barcelony z CA Osasuną (3:0) w marcu, który odbył się zaledwie 2 lub 3 dni (w zależności od reprezentacji) po przerwie na mecze drużyn narodowych. Inigo Martinez został powołany do kadry Hiszpanii, lecz z powodu kontuzji nie pojechał na zgrupowanie, a mimo to zagrał w starciu z Osasuną.

Zgodnie z przepisami FIFA zawodnik powołany do kadry narodowej nie może występować w klubie przez pięć dni po zakończeniu zgrupowania. Wyjątkiem jest sytuacja, w której dana federacja piłkarska oficjalnie zwolni zawodnika. Tak miało być w przypadku 33-latka, jednak dziewiąty klub La Ligi ma co do tego wątpliwości.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać

Zespół z Pampeluny mógłby w takiej sytuacji otrzymać rekompensatę w postaci dodatkowych trzech punktów, co dałoby mu możliwość gry w kwalifikacjach do Ligi Konferencji. To wiąże się z prestiżem i dodatkowymi pieniędzmi.

Osasuna uważa, że wyjaśnienie TAD (Trybunału Administracyjnego ds. Sportu) w sprawie Martineza nie jest wystarczająco jasne, dlatego klub nie zamierza się poddawać, bo stawka jest bardzo duża.

Hiszpańska "Marca" donosi, że w przypadku kolejnego odrzucenia odwołania, zarząd planuje skierować sprawę do sądu powszechnego, który nie zajmuje się wyłącznie kwestiami sportowymi.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści