Wielki zwrot akcji? Raków może stracić snajpera

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki

Choć Jonatan Braut Brunes złożył podpis pod nową umową, to jego przyszłość nadal stoi pod znakiem zapytania. "Przegląd Sportowy Onet" nie wyklucza, że bramkostrzelny napastnik jednak opuści Częstochowę.

Raków Częstochowa niedawno ogłosił wykup Jonatana Brauta Brunesa z belgijskiego Oud-Heverlee Leuven. Mimo oficjalnego komunikatu, napastnik nie jest pewny swojej przyszłości w klubie.

Wśród kibiców Rakowa pojawiły się spekulacje, gdy Brunes przestał obserwować profil klubu na Instagramie i zmienił zdjęcie profilowe na to w barwach OH Leuven. Klub odpowiedział na te plotki, ogłaszając definitywny transfer Norwega, którego kwota wykupu wyniosła ponad 1,5 mln euro.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Feta inna niż poprzednie. Nie świętował jak reszta

"Jego sprzedaż mogłaby być rozważana pod warunkiem atrakcyjnej oferty. Atrakcyjnej, czyli jak można się domyślać, wyższej niż kwota, którą Raków za niego zapłacił" - podał "Przegląd Sportowy Onet".

W przeciwnym wypadku Brunes może pomóc częstochowianom eliminacjach do Ligi Konferencji i później dostać zielone światło na transfer. Dodajmy, że kuzyn Erlinga Haalanda ma ważny kontrakt z Rakowem do 30 czerwca 2028 roku.

Brunes w minionym sezonie PKO Ekstraklasy grał na miarę oczekiwań. Snajper zgromadził 14 trafień w ligowych rozgrywkach.

Komentarze (2)
avatar
ASze
5.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby tak zrobił Lech to piszący te wypociny sralby z zachwytu,jakie to nowatorskie, jak pięknie polski klub wydamał Belgów .
Ale robi tak Raków,no to musi być problem 
avatar
jacek kor
31.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co za bzdury po to wykupili żeby z zyskiem sprzedać 
Zgłoś nielegalne treści