Skrzydłowy Paris Saint-Germain w 73. minucie rywalizacji otrzymał bardzo dobre podanie od Ousmane Dembele. Chwicza Kwaracchelia znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce.
24-latek został tym samym pierwszym Gruzinem, który wpisał się na listę strzelców w finale Ligi Mistrzów. Swoim trafieniem potwierdził wielką dominację zespołu Luisa Enrique.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Istne szaleństwo na ulicach po sukcesie Napoli
Paryżanie nigdy wcześniej nie triumfowali w tych rozgrywkach. W sobotnim finale nie zostawili Interowi Mediolan najmniejszych złudzeń. Już w 12. minucie bramkę zdobył Achraf Hakimi, a w jednej z kolejnych akcji bramkarza pokonał Desire Doue.
Po zmianie stron PSG nie zamierzało spocząć na laurach. Do siatki ponownie trafił Doue. Następne słowo należało do wspomnianego już wcześniej Gruzina, a strzelanie w Monachium zakończył Senny Mayulu.
Obaj polscy zawodnicy Interu zaczęli spotkanie na ławce rezerwowych. Nicola Zalewski wszedł na boisko w 53. minucie zmagań.
Co to qrfa jest za imię