FC Barcelona, jeszcze przed rozpoczęciem okienka transferowego, ma na liście życzeń kilku zawodników, którzy mogą być potencjalnym wzmocnieniem składu Hansiego Flicka.
Tym razem na celowniku "Dumy Katalonii" znalazł się Kevin Lomonaco - środkowy obrońca z Argentyny, grający obecnie w tamtejszym Independiente w ramach wypożyczenia z brazylijskiego Red Bull Bragantino - informuje argentyńskie TyC Sports.
ZOBACZ WIDEO: Kto nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? Kibice zabrali głos
Barca chce się zabezpieczyć na wypadek możliwego odejścia Andreasa Christensena lub Ronalda Araujo. Jeśli chodzi o Urugwajczyka, to zmiana klubu latem jest prawdopodobna ze względu na klauzulę wykupu, która od 1 do 15 lipca będzie wynosić zaledwie 60 milionów euro. Ponadto w zimowym okienku transferowym 26-latek był bardzo blisko dołączenia do Juventusu.
W przypadku Christensena - Duńczyk ma umowę ważną jedynie do czerwca 2026 roku, a "Blaugrana" nie zamierza jej obecnie przedłużać. Wszystko zależy od dyspozycji obrońcy w nadchodzącym sezonie, jednak klub nie będzie miał problemu z jego odejściem za darmo.
W tym sezonie 23-latek wystąpił w 25 meczach i raz asystował. Na razie nie zadebiutował jeszcze w pierwszej reprezentacji narodowej, lecz został już do niej powołany na ostatnie spotkania eliminacyjne do mistrzostw świata 2026. Znalazł się nawet w kadrze meczowej na wygrane starcie z Chile (1:0).