Sytuacja w grupie A była jasna. W meczu Interu Miami z Palmeiras musiał paść remis, by oba zespoły zapewniły sobie awans do fazy pucharowej, bez konieczności oglądania się na wynik w starciu FC Porto z Al Ahly.
I - no cóż - padł remis.
Zaczęło się po myśli Interu Miami. W 16. minucie Tadeo Allende sfinalizował kontratak, biegnąc samemu praktycznie od połowy boiska. Gdy w drugiej połowie Luis Suarez po indywidualnej akcji podwyższył na 2:0 zanosiło się na pewną wygraną zespołu z Florydy, lecz w końcówce Palmeiras postawiło wszystko na jedną kartę i opłaciło się.
Najpierw świetne prostopadłe podanie wykorzystał Paulinho i Brazylijczycy złapali kontakt, a w 88. minucie po zbyt krótkim wybiciu piłki przez rywali do remisu doprowadził Mauricio.
Dodajmy, że mecz sędziował Szymon Marciniak.
W rzeczonym już spotkaniu FC Porto z Al Ahly też był remis, ale jakże bardziej spektakularny. Obie drużyny strzeliły po cztery gole, mieliśmy mnóstwo zwrotów akcji. Punkt ekipie z Portugalii uratował Pepe w samej końcówce.
Tam strzelali aż miło. Hat-trickiem popisał się Wessam Abou Ali, ale za każdym razem, gdy Al Ahly wychodziło na prowadzenie (aż czterokrotnie!), to FC Porto znajdowało sposób, by odpowiedzieć.
Wyniki:
Inter Miami - Palmeiras 2:2 (1:0)
1:0 Tadeo Allende 16'
2:0 Luis Suarez 65'
2:1 Paulinho 80'
2:2 Mauricio 88'
FC Porto - Al Ahly 4:4 (1:2)
0:1 Wessam Abou Ali 15'
1:1 Rodrigo Mora 23'
1:2 Wessam Abou Ali (k.) 45+2'
2:2 William Gomes 50'
2:3 Wessam Abou Ali 51'
3:3 Samu Aghehowa 53'
3:4 Mohamed Ali Ben Romdhane 54'
4:4 Pepe 89'
Tabela: | Bilans | Bramki | Punkty |
---|---|---|---|
1. Palmeiras | 1-2-0 | 4-2 | 5 |
2. Inter Miami | 1-2-0 | 4-3 | 5 |
3. FC Porto | 0-2-1 | 5-6 | 2 |
4. Al Ahly FC | 0-2-1 | 4-6 | 2 |
ZOBACZ WIDEO: Aż pot spływał mu po plecach. Dla niego wakacje nie istnieją