Dwa spadki w trzy sezony. Dramat byłego ekstraklasowicza

Materiały prasowe / Media klubowe Odry Wodzisław, Jakub Piwoński
Materiały prasowe / Media klubowe Odry Wodzisław, Jakub Piwoński

To nie koniec problemów zasłużonego klubu. - W przeciągu trzech sezonów zanotowaliśmy dwa spadki. To pokazuje, że ten okręt nie płynie w dobrym kierunku - skomentował wiceprezes Odry.

W tym artykule dowiesz się o:

Mimo pięknej, słonecznej pogody nad Odrą Wodzisław znów zawisły czarne chmury. "Niebiesko-Czerwoni" przegrali kluczowy mecz barażowy o utrzymanie w IV lidze, stawiając pod znakiem zapytania dalsze funkcjonowanie klubu.

Rywalem wodzisławian był Znicz Kłobuck. Tłum kibiców czy głośny doping nie zdawał się robić na przyjezdnych żadnego wrażenia. Podopieczni Adriana Pluty wyszli na to spotkanie niezwykle skoncentrowani z jasnym celem, jakim było zwycięstwo, co ostatecznie udało mi się osiągnąć za sprawą bramek Pawła Bartoszka i Macieja Wolskiego.

ZOBACZ WIDEO: Aż pot spływał mu po plecach. Dla niego wakacje nie istnieją

Po ostatnim gwizdku wszystko było już jasne - Znicz awansuje do IV ligi, z kolei przyszłość Odry stanęła na krawędzi. - Na ten spadek miało wpływ oczywiście wiele czynników. Przede wszystkim niestabilna kondycja finansowa klubu, który najpierw został "porzucony" przez miasto, później przez większych udziałowców, a na domiar tego opuścił go sponsor strategiczny - tłumaczy w rozmowie z WP SportoweFakty wiceprezes byłego ekstraklasowicza, Mariusz Adamczyk.

- Jeżeli nie masz wystarczającego budżetu na transfery, to po prostu ich nie zrobisz. Tak też było w naszym przypadku w przerwie zimowej, a na domiar złego utraciliśmy trzech kluczowych zawodników. Nowymi twarzami w klubie stali się jedynie kolejni młodzieżowcy pozyskani z naszych partnerskich szkółek, co prawda utalentowani, jednak niedoświadczeni, co zweryfikowało boisko - kontynuował.

Adamczyk zwrócił także uwagę na to, że nie wszyscy piłkarze Odry stawili się na baraże. Kilku podstawowych piłkarzy wybrało bowiem wcześniej zaplanowane urlopy.

Na krawędzi

Co teraz? Nie pozostawia to wątpliwości, że sytuacja "Niebiesko-Czerwonych" jest po prostu zła. - W związku z tym, na dziś nie ma pewności, przynajmniej ja nie mogę pewnie stwierdzić, że Odra przystąpi do V ligi. Przy takim zwrocie akcji pozostaliśmy praktycznie bez trenera, ponieważ pożegnaliśmy Michała Czyża przed barażem i bez piłkarzy, a to dlatego, że większości z nich wygasną kontrakty wraz z nadejściem 30 czerwca, a te na dłuższy okres, rozwiązały się automatycznie po spadku - tłumaczy.

Wiceprezes klubu nie ukrywa, że Odra potrzebuje inwestorów - osób, które będą chciały przywrócić jej dawny blask. - Kibice po raz kolejny pokazali, że w tym mieście jest głód piłki na wyższym poziomie - stwierdził.

Kluczowy okres

To będą sądne dni. - Ważny jest ten tydzień, a właściwie środowe (25.06.) zebranie udziałowców spółki, na którym zapadną decyzje. Chłopcy też czekają co dalej, nie będę się dziwił, jak zaczną szukać sobie nowych klubów. To nie jest tak, że nikt z nimi nie rozmawiał, czy nie próbował negocjować nowego kontraktu - zaznaczył Adamczyk.

Głos po przegranym meczu zabrał także kapitan zespołu, Mateusz Słodowy. - Problemy, z którymi klub boryka się od początku roku aż do dziś, niestety znalazły odzwierciedlenie w ostatecznym rozrachunku, jeśli chodzi o tabelę - powiedział mediom klubowym Odry Wodzisław.

- Jeszcze raz przepraszam i mam głęboką nadzieję, że ten krok w tył będzie chwilowy i zmobilizuje odpowiednich ludzi do tego, by przynajmniej spróbować powoli robić kroki naprzód, w normalnych warunkach. Odra na pewno nie zginie, nie z takimi kibicami - dodał.

Kamil Sobala, WP SportoweFakty

Komentarze (5)
avatar
Teodor m23
25.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cóż, nie każdy może mieć takie szczęście jak mieszkańcy Gdyni i Sopotu. Arka Gdynia niezmiennie wykazuje wolę walki i aspiracje do uczestnictwa w piłkarskiej elicie. Piłkarzom sie po prostu chc Czytaj całość
avatar
Marianek Bobol
24.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A stomil co? 4 liga wita gości 
avatar
Janusz Wójcik
24.06.2025
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Zwiększyć cenę biletów do 600 zł na mecz niech kibole płacą i pokażą oddanie dla barw. 
avatar
pan wszystkich wszystkich panów
24.06.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Janczyka brać. 
Zgłoś nielegalne treści