Maik Nawrocki od 2023 roku gra dla Celticu FC, do którego trafił za pięć milionów euro. Jednak jego przygoda w Szkocji nie należała do udanych i najprawdopodobniej środkowy obrońca wróci do kraju, w którym się wychował.
Według Floriana Plettenberga ze Sky Sports 24-latek ma niebawem podpisać kontrakt z Hannoverem 96. Polak zmieni klub na zasadzie rocznego wypożyczenia z opcją wykupu. Zawodnik przeszedł już testy medyczne, a obecnie finalizowane są ostatnie formalności. Oficjalne ogłoszenie transferu ma nastąpić wkrótce.
ZOBACZ #dziejesiewsporcie: Krychowiak wpadł w zachwyt podczas podróży
Kontrakt Nawrockiego z Celtikiem obowiązuje aż do 2028 roku, jednak współpraca nie układała się najlepiej. W minionym sezonie polski obrońca zagrał zaledwie w pięciu meczach, zdobywając jedną bramkę.
Łącznie, podczas swojego dwuletniego pobytu w szkockim klubie, były piłkarz Legii Warszawa wystąpił w zaledwie 18 spotkaniach i raz trafił do siatki. W sezonie 2023/24 zmagał się z kontuzją, która wykluczyła go z gry na 43 dni, co oznaczało opuszczenie siedmiu spotkań.
Co ciekawe, w klubie z 2. Bundesligi występuje już dwóch zawodników, którzy w poprzednim sezonie grali w Ekstraklasie - Virgil Ghita i Benjamin Kallman. Obaj odeszli z Cracovii do Hannoveru, odpowiednio za milion euro i na zasadzie wolnego transferu.