Wszystko wskazywało na to, że Arkadiusz Reca zostanie czwartym wzmocnieniem Lecha Poznań w letnim okienku transferowym. Były zawodnik Spezii Calcio był już dogadany z poznańskim klubem na dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok. Transfer jednak nie dojdzie do skutku.
Według informacji Dawida Dobrasza z portalu Meczyki, piłkarz jest zdrowy i mógłby w piątek zacząć treningi z Lechem. Z naszych ustaleń wynika nawet, że Reca mógłby być brany pod uwagę jako rezerwowy już w niedzielnym meczu o Superpuchar Polski przeciwko Legii Warszawa.
ZOBACZ WIDEO: Wypoczywa na sportowo. Nowa gwiazda Manchesteru United nie próżnuje
Jednak po wynikach badań, które piłkarz przeszedł w czwartek, w "Kolejorzu" mieli pewne wątpliwości co do niektórych parametrów. Badania nie są jednoznacznie złe, ale podjęto decyzję o tym, żeby nie ryzykować i nie podpisywać umowy z 30-latkiem.
Wobec tego w zespole ze stolicy Wielkopolski znów zaczną się poszukiwania lewego obrońcy do rotacji z Michałem Gurgulem. Na tej pozycji może zagrać ściągnięty latem Robert Gumny, ale trener Niels Frederiksen chce transferu piłkarza, dla którego lewa strona defensywy będzie nominalną pozycją.
Dominik Stachowiak, dziennikarz WP SportoweFakty