Pierwszy trening Arki w zimowej scenerii - Ława autorem premierowej bramki w tym roku

We wtorek wczesnym popołudniem odbył się pierwszy noworoczny trening piłkarzy Arki. Na boisku ze sztuczną murawą pojawiła się identyczna grupa piłkarzy, która kończyła zajęcia przed przerwą świąteczno-noworoczną. Zabrakło kontuzjowanego Marcina Wachowicza, przechodzącego rehabilitację po artroskopii lewego kolana oraz młodego Adriana Sulimy.

W tym artykule dowiesz się o:

W zimowej scenerii przyszło piłkarzom Arki przygotowywać się do rundy rewanżowej. We wtorkowe popołudnie po niemal miesięcznej przerwie żółto-niebiescy odbyli pierwszy trening. Na boisku ze sztuczną murawą pojawiła się identyczna grupa piłkarzy, która kończyła zajęcia przed przerwą świąteczno-noworoczną. Zabrakło kontuzjowanego Marcina Wachowicza, przechodzącego rehabilitację po artroskopii lewego kolana oraz młodego Adriana Sulimy. Indywidualnie ćwiczył Hieronim Zoch, odczuwający jeszcze skutki ostatniego urazu. Z powodu kolizji samochodowej na zajęciach nie pojawił się także Tadas Labukas.

Z pewnością dobrą wiadomością dla trenera Pasieki był powrót do pełnej sprawności po przebytej kontuzji Przemysława Trytki oraz Roberta Bednarka. Ten drugi borykał się z kontuzją od 18 października ubiegłego roku.

- Całą przerwę spędziłem na rehabilitacji w Krakowie. Dzięki temu mogę już trenować z zespołem. Na razie jeszcze spokojnie, ale najważniejsze, że jestem zdrowy - z uśmiechem na ustach przyznał natomiast napastnik Arki Przemysław Trytko.

Jak przystało na pierwsze zajęcia po przerwie, trening miał służyć rozbieganiu oraz oswojeniu się z piłką. Zawodnicy zostali poddani także badaniom wzroku i krwi. Widać było głód piłki. W zespole panowała dobra atmosfera, co jest dobrym prognostykiem przez rundą rewanżową. Po zajęciach biegowo-rozciągających drużyna podzielona została na dwa zespoły: "Młodzi" kontra "Starzy", które rozegrały ze sobą gierkę wewnętrzną. Lepsi okazali się ci drudzy, wygrywając 5:2. Premierową bramkę w tym roku zdobył Bartosz Ława... po uderzeniu głową.

- Nie pamiętam, aby Bartek strzelił kiedyś bramkę w ten sposób - przyznał nieco zdziwiony trener Pasieka.

Środa upłynie pod znakiem badań wydolnościowych, które ocenią na jakim poziomie wytrzymałościowym znajduje się dany piłkarz. To pozwoli trenerowi dokonać oceny, czy zawodnicy należycie wypełnili nakreślone im zadania podczas przerwy. Na zajęciach pojawi się także testowany przez Arkę Kameruńczyk Joseph Desire Mawaye.

W czwartek przewidziane są dwa treningi, po których Dariusz Pasieka podejmie decyzje o personaliach na halowy turniej REMES Cup Extra.

We wtorkowym treningu uczestniczyli:

Andrzej Bledzewski, Norbert Witkowski - Łukasz Kowalski, Mateusz Siebert, Maciej Szmatiuk, Sebastian Białas, Piotr Robakowski, Michał Płotka, Robert Bednarek, Wojciech Wilczyński - Tomasz Sokołowski, Marcin Budziński, Bartosz Ława, Filip Burkhardt, Lubomir Lubenov, Adrian Mrowiec, Dariusz Ulanowski - Stojko Sakaliev, Przemysław Trytko, Paweł Czoska.

Źródło artykułu: