Od dłuższego czasu wiadomo, że Marc-Andre ter Stegen nie znajduje się w planach Hansiego Flicka na sezon 2025/26. Klub chciałby się go - mówiąc brutalnie - pozbyć, ale Niemiec ma kontrakt ważny do 30 czerwca 2028 roku i nie za bardzo widzi mu się zmiana otoczenia.
Na razie na pewno do transferu nie dojdzie, ponieważ ter Stegen jest... kontuzjowany.
We wtorek klub poinformował, że 33-latek pomyślnie przeszedł zabieg związany z problemami w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Operację przeprowadziła dr Amelie Leglise pod nadzorem służb medycznych klubu w klinice Sports Clinic Bordeaux Merignac.
Nie podano jednak daty powrotu Niemca do treningów. Szacuje się, że będzie poza grą od trzech do pięciu miesięcy.
Gdyby przerwa wyniosła przynajmniej cztery miesiące, to klub mógłby przeznaczyć 80 proc. pensji Niemca na innego zawodnika.
Przypomnijmy, że pierwszym bramkarzem Barcy w nadchodzącym sezonie ma być Joan Garcia pozyskany z Espanyolu, a jego zmiennikiem Wojciech Szczęsny. Dla ter Stegena zwyczajnie brakuje miejsca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie