Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w 17 minucie Daniel Cousin. Napastnik Hull City wykorzystał świetne podanie z głębi pola, wpadł w pole karne i w sytuacji sam na sam pokonał zdezorientowanego Carlosa Kameniego. Spory udział w tym sukcesie miał bramkarz Panter, Didier Ovono, który kilkakrotnie uchronił zespół przed stratą gola.
Warto odnotować, że zwycięstwo Gabonu mogło być okazalsze, ale w końcówce rywalizacji piłka po strzale Pierre'a Aubameyanga wylądowała na poprzeczce.
Sytuacja Kamerunu mocno się skomplikowała. Mając na uwadze, że w tej grupie znajduje się jeszcze Tunezja, Nieposkromione Lwy mogą mieć problem z wywalczeniem awansu.
Kamerun - Gabon 0:1 (0:1)
0:1 - Cousin 17'