29-letni napastnik Legii Warszawa rozegrał w sezonie 2025/2026 dwa mecze w eliminacjach Ligi Europy przeciwko Aktobe. Jednak w ostatnich spotkaniach, w tym z Banikiem Ostrawa, nie pojawił się na boisku. Nie został również zgłoszony do kadry na mecz z AEK-iem Larnaka.
W niedzielnym meczu z Arką Gdynia Marc Gual nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych. Wszystko wskazuje na to, że napastnik może wkrótce opuścić stołeczny klub. Jak podaje serwis meczyki.pl, zainteresowanie zawodnikiem wyrażają dwa kluby z Europy.
ZOBACZ WIDEO: Reprezentant Polski w nowym klubie. Właśnie przeszedł "chrzest"
Pierwszym z nich jest portugalskie Rio Ave, które należy do Evangelosa Marinakisa, właściciela Nottingham Forest i Olympiakosu Pireus. Dzięki temu kwestie finansowe nie powinny stanowić problemu dla potencjalnego transferu. W Rio Ave występuje były bramkarz Legii, Cezary Miszta.
Drugim klubem zainteresowanym Gualem jest AEL Limassol z Cypru. Sam zawodnik nie jest szczególnie zainteresowany tym kierunkiem.
Gual raczej nie wróci do łask obecnego trenera Legii. Poza nim Edward Iordanescu ma do dyspozycji napastników, takich jak Jean-Pierre Nsame, Ilja Szkurin, Mileta Rajović i Migouel Alfarela.
Gual w Jadźce - gol lub asysta co 116 minut
Statystyki podobne, z tą różnicą że Jadźce nie dał NIC poza 14. miejscem, a w Legii strzelał i asystował w Czytaj całość