Fakt oferty z Saragossy potwierdził w rozmowie z Przeglądem Sportowym Marek Pogorzelczyk. - Kucharski (menadżer piłkarza) bardzo zapalił się do tego transferu - przyznał dyrektor sportowy Lecha. - Od początku mu jednak mówiłem, że nie jesteśmy teraz zainteresowani pozbywaniem się zawodnika.
- Ustaliliśmy, że latem nie będziemy robić przeszkód piłkarzowi. Tego się właśnie trzymamy - wyjaśnił Pogorzelczyk.
Źródło artykułu: