FC Barcelona wyraziła zdziwienie po ogłoszeniu przez UEFA sankcji wobec trenera Hansiego Flicka i jego asystenta Marcusa Sorga. Decyzja zapadła po incydentach, które miały miejsce podczas przegranego meczu z Interem Mediolan (3:4 - po dogrywce) w półfinale Ligi Mistrzów.
Szkoleniowiec i asystent zostali ukarani za złamanie zasad dobrego zachowania podczas wspomnianego spotkania, które prowadził Szymon Marciniak. Muszą zapłacić po 20 tys. euro i nie będą mogli zasiąść na ławce rezerwowych podczas jednego meczu w rozgrywkach UEFA.
ZOBACZ WIDEO: Reprezentant Polski w nowym klubie. Właśnie przeszedł "chrzest"
Jak informuje "Mundo Deportivo", klub złożył wniosek o dodatkowe informacje dotyczące podstaw tej decyzji. Barcelona chce zrozumieć, jakie dokładnie zachowanie doprowadziło do takiego werdyktu UEFA.
Podczas zmagań Flick otrzymał żółtą kartkę w końcowych minutach, a po zakończeniu rywalizacji wyraził niezadowolenie z pracy sędziego, sugerując przy tym, że decyzje arbitra faworyzowały Inter.
Władze Barcelony próbują ustalić, czy istnieje możliwość odwołania się od tej decyzji. Klub nie ma dostępu do pełnych akt meczowych, co utrudnia zrozumienie pełnego kontekstu postanowienia europejskiej federacji.
Real Betis vs. FC Barcelona - oglądaj mecz na żywo w ES1 o 18:30 w Pilocie WP (link sponsorowany)
Śląsk Wrocław rok temu bezczelnie oszukano w meczu o Czytaj całość