To nie są dobre wieści dla fanów FC Barcelony, bowiem rejestracja Wojciecha Szczęsnego wciąż się opóźnia. Wiadomo jednak, co musi się wydarzyć, aby Polak mógł wreszcie występować w rozgrywkach La Liga.
Jak donosi dziennikarz gazety Marca, Luis Rojo, "Duma Katalonii" obecnie priorytetowo traktuje rejestrację Gerarda Martina. Może się to jednak wydarzyć dopiero po rozwiązaniu umowy z Oriolem Romeu, ale na razie przedstawiciele obu stron nie doszli jeszcze do porozumienia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Cristiano Ronaldo ciągle to ma. Ale przymierzył!
Dla polskiego bramkarza kluczowe jest odejście Inakiego Peny, ponieważ to właśnie na miejsce Hiszpana klub planuje zarejestrować 35-letniego Szczęsnego. Transfer 26-latka jest coraz bliżej realizacji - najprawdopodobniej odejdzie on do Como na zasadzie rocznego wypożyczenia. O tym, że oba kluby są już niemal dogadane, informował kilka dni temu włoski dziennikarz Nicolo Schira.
Nie wiadomo jednak, czy uda się dopiąć obie sprawy przed meczem z UD Levante, który odbędzie się 23 sierpnia (sobota) o godzinie 21:30. Warto dodać, że kontrakt Wojciecha Szczęsnego z "Blaugraną" obowiązuje do czerwca 2027 roku.
Przynajmniej w drugiej kolejce La Liga w barwach Barcelony najprawdopodobniej zobaczymy jednego Polaka - Roberta Lewandowskiego, który być może wróci do gry po kontuzji mięśniowej i zagra choćby kilka minut.
Trzeci mecz ligowy mistrzów Hiszpanii odbędzie się 31 sierpnia (niedziela) o godzinie 21:30 przeciwko Rayo Vallecano. Bardzo możliwe, że do tego czasu Szczęsny będzie już zarejestrowany.