Co tam się dzieje?! Dramat Lecha Poznań

Getty Images / Srdjan Stevanovic / Na zdjęciu: Antonio Milić (z lewej)
Getty Images / Srdjan Stevanovic / Na zdjęciu: Antonio Milić (z lewej)

Lech Poznań podejmował w czwartek KRC Genk (1:5) w ramach meczu decydującej rundy eliminacji Ligi Europy. W pewnym momencie jeden z piłkarzy "Kolejorza" musiał zejść z boiska.

Przed czwartkowym spotkaniem sytuacja Lecha Poznań była klarowna. Jeśli mistrz Polski pokona w dwumeczu KRC Genk, to wystąpi w fazie grupowej Ligi Europy. Jeśli jednak dozna porażki z belgijskim zespołem, to jesienią zagra w Lidze Konferencji.

Faworytami dwumeczu decydującej rundy kwalifikacji do Ligi Europy byli oczywiście piłkarze z Genku. W czwartek na stadionie w Poznaniu szybko zresztą wzięli się oni do pracy. Patrik Hrosovsky zdobył dwa gole, na które jednym trafieniem odpowiedział Filip Jagiełło.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Cristiano Ronaldo ciągle to ma. Ale przymierzył!

Przy stanie 2:1 dla gości doszło do fatalnej sytuacji. Kontuzji doznał Antonio Milić. Z powodu urazu pachwiny Chorwat nie był w stanie kontynuować gry. 31-letniego obrońcę zastąpił młody Wojciech Mońka.

Kontuzja Milicia to kolejne zmartwienie dla trenera Nielsa Frederiksena. Duński szkoleniowiec narzeka, że nie ma do dyspozycji wielu podopiecznych. W jego zespole jest prawdziwy szpital.

Na różne problemy narzekają Radosław Murawski, Ali Gholizadeh, Patrik Walemark, Daniel Hakans, Bartłomiej Barański, Robert Gumny i Joel Pereira.

Tymczasem Lech przegrał ostatecznie z KRC Genk aż 1:5. To oznacza, że drużyna ze stolicy Wielkopolski ma marne szanse, aby zagrać w rundzie zasadniczej Ligi Europy.

Komentarze (3)
avatar
Ksawery Lukas
21.08.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Co za dziady tylko wstyd przynoszą i to jest mistrz Polski zwykłe dziady 
avatar
Tomasz
21.08.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Qrwa mac w latach 90tych by ich ekipa w gaciach puściła po meczu. Niech te czasy wrócą qrwa Araś Okoń Juskowiak Skrzypczak gdzie tacy ludzie się podziali masakra!!!!! 
avatar
pan wszystkich wszystkich panów
21.08.2025
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Mogli stracić siedem do przerwy,a stracili tylko cztery. Dobry klub. 
Zgłoś nielegalne treści