Kamil Grabara po udanym sezonie w barwach niemieckiego VfL Wolfsburg nie zmienił barw klubowych. Wobec tego w sobotę (23 sierpnia) stanął on w bramce swojego obecnego klubu w rywalizacji z 1. FC Heidenheim.
Niestety Polak nie zachował czystego konta, bo w 28. minucie padła bramka dla rywali, po której było 1:1. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, ale po przerwie padły jeszcze dwa gole. Grabara miał powody do zadowolenia; bo zdobyli je jego koledzy z zespołu, dzięki czemu VfL Wolfsburg zwyciężył 3:1.
Do niespodzianki doszło w rywalizacji Bayeru 04 Leverkusen z TSG 1899 Hoffenheim. Gospodarze pod wodzą nowego trenera Erika ten Haaga nie byli w stanie znaleźć sposobu na rywali, przegrywając na inaugurację nowego sezonu 1:2.
W innych spotkaniach Eintracht Frankfurt rozbił Werder Brema 4:1, FC Augsburg pokonal SC Freiburg 3:1, a 1.FC Union Berlin okazał się lepszy od VfB Stuttgart 2:1.
Bundesliga, 1. kolejka:
Bayer 04 Leverkusen - TSG 1899 Hoffenheim 1:2 (1:1)
Eintracht Frankfurt - Werder Brema 4:1 (2:0)
1. FC Heidenheim 1846 - VfL Wolfsburg 1:3 (1:1)
SC Freiburg - FC Augsburg 1:3 (0:3)
1.FC Union Berlin - VfB Stuttgart 2:1 (2:0)
ZOBACZ WIDEO: Mówił o powiązaniach prezesa PZPN z politykami PiS. "Ewidentna szkoda"
Redaktorze tylko patrzysz na nazwy klubu a nie nazwiska pilkarzy. To nie niespodzianka. Wiedzialem tak przed meczem Bayer nie wygra w innym nowym składzie. Oni Czytaj całość