Ta współpraca nie miała dalszego sensu. Jakub Myszor trafił do drużyny "Medalików" w styczniu 2024 roku, ale nie potrafił wywalczyć miejsca w pierwszym zespole. Zagrał zaledwie w pięciu oficjalnych spotkaniach Rakowa Częstochowa, a poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Ruchu Chorzów.
Latem 23-letni pomocnik przebywał z drużyną Marka Papszuna na obozie przygotowawczym, ale gdy tylko sezon się rozpoczął, to szkoleniowiec ani razu nie posadził go nawet na ławce rezerwowych.
ZOBACZ WIDEO: Polak wspomina koszmar z Rosji. "Strzykawką wyciągali mi krew z oka"
W środowe popołudnie Jakub Myszor został oficjalnie zaprezentowany jako zawodnik albańskiego KF Teuta. - Klub podpisał dziś porozumienie z zawodnikiem, który wzmocni naszą ofensywę i będzie ważnym elementem naszego zespołu w nowym sezonie - przekazał klub w mediach społecznościowych.
Wicemistrzowie Polski wykorzystali ostatni moment, by zarobić na transferze. Kontrakt zawodnika wygasał wraz z końcem grudnia bieżącego roku. Raków Częstochowa zagwarantował sobie procent od kolejnego transferu pomocnika.
Albania to zaskakujący kierunek, ale Myszor nie będzie pierwszym Polakiem, który zagra w tamtejszej lidze. Jesienią 2022 roku Ariel Borysiuk wystąpił w 14 spotkaniach ligowych dla KF Laci.
Nowy klub 23-letniego pomocnika rozpocznie sezon w najbliższy weekend w pojedynku z Partizani. Mecz pierwszej kolejki z Dinamo Tirana został przełożony ze względu na grę rywali w europejskich pucharach z Jagiellonią Białystok.