Premier League: Koncert Chelsea, Manchester Utd lepszy od Burnley

Chelsea Londyn i Manchester United zwycięskie w 22. kolejce Premier League. Zdecydowanie efektowniej zaprezentowali się jednak The Blues, którzy zdeklasowali Sunderland, triumfując aż 7:2.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

Zespół Carlo Ancelottiego zapewnił sobie komplet punktów już w pierwszej połowie, po której prowadził 4:0. Czarne Koty były tym razem beznadziejnie dysponowane, co w połączeniu z koncertową grą londyńczyków zaowocowało hokejowym wynikiem.

Spore problemy ze zgarnięciem pełnej puli miały Czerwone Diabły. Ostatecznie ekipa Alexa Fergusona wygrała aż 3:0, ale po raz pierwszy defensywę Burnley przełamała dopiero w 64. minucie po bramce Dimitara Berbatova.

Znów zawiódł Liverpool. The Reds zaledwie zremisowali ze Stoke City. Drużyna Rafaela Beniteza prowadziła do 90. minuty, lecz nie zdołała zachować korzystnego rezultatu i tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego do siatki Jose Reiny trafił niemiecki defensor Robert Huth.

Sporego kalibru niespodziankę odnotowano na White Hart Lane. Tottenham Hotspur, którego ambicje sięgają co najmniej pierwszej czwórki, podzielił się punktami z walczącym o utrzymanie Hull City. To był jedyny sobotni mecz, w którym nie padł żaden gol.

Interesujący przebieg miała potyczka w Wolverhampton. Wilki uległy Wigan Athletic 0:2, lecz poza bramkami na boisku miało miejsce wiele innych ciekawych zdarzeń. Po czerwonych kartkach rywalizację przedwcześnie kończyli Richard Stearman i Hendry Thomas. W dodatku w 45. minucie Hugo Rodallega nie wykorzystał rzutu karnego. Najskuteczniejszy zawodnik gości zostanie jednak rozgrzeszony, bowiem wyręczyli go James McCarthy oraz Charles N'Zogbia.

Małą niespodziankę odnotowano na Goodison Park. Everton zwyciężył Manchester City 2:0. The Citizens doznali pierwszej porażki pod wodzą Roberto Manciniego, ale była ona w pełni zasłużona. The Toffies dominowali bezdyskusyjnie i mogli zdobyć zdecydowanie więcej niż dwa gole. Ostatecznie na listę strzelców wpisali się tylko Steven Pienaar i Louis Saha.

W sobotę miało odbyć się jeszcze jedno spotkanie - Portsmouth z Birmingham City - lecz ze względu na zły stan boiska zostało ono przełożone.


WYNIKI SOBOTNICH SPOTKAŃ 22. KOLEJKI PREMIER LEAGUE:


Stoke City - Liverpool FC 1:1 (0:0)
0:1 - Kyrgiakos 57'
1:1 - Huth 90'

Chelsea Londyn - Sunderland 7:2 (4:0)
1:0 - Anelka 8'
2:0 - Malouda 18'
3:0 - Ashley Cole 22'
4:0 - Lampard 34'
5:0 - Ballack 52'
5:1 - Zenden 56'
6:1 - Anelka 65'
7:1 - Lampard 90'
7:2 - Bent 90+2'

Manchester United - Burnley 3:0 (0:0)
1:0 - Berbatov 64'
2:0 - Rooney 69'
3:0 - Diouf 90+1'

Tottenham Hotspur - Hull City 0:0

Wolverhampton Wanderers - Wigan Athletic 0:2 (0:0)
0:1 - McCarthy 60'
0:2 - N'Zogbia 73'

Everton - Manchester City 2:0 (2:0)
1:0 - Pienaar 36'
2:0 - Saha (k.) 45+3'

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×