To moment, który zapisze się w historii polskiego futbolu. Piotr Zieliński, jeden z najbardziej utalentowanych i konsekwentnych pomocników ostatnich lat, rozegra swój setny mecz w barwach reprezentacji Polski.
Zieliński zadebiutował w reprezentacji 4 czerwca 2013 roku w meczu z Liechtensteinem, mając zaledwie 19 lat. Od tamtej pory jego piłkarska droga to pasmo wyzwań, wzlotów i chwil, które budowały jego silną pozycję zarówno w kadrze, jak i w europejskim futbolu klubowym.
Pomocnik Interu czeka na ten moment bardzo długo. W listopadzie rozegrał 99 mecz w orzełkiem na piersi. Potem przyplątały mu się kontuzje, które wykluczyły go z meczów eliminacji mistrzostw świata.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Zieliński mógł przejść także do historii w czerwcu, gdy otrzymał od ówczesnego selekcjonera Michała Probierza opaskę kapitana reprezentacji Polski. Niestety kontuzja pozbawiła go występu z Finlandią, z którą ostatecznie przegraliśmy 1:2.
W czwartek już nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby gracz Interu zagrał 100. mecz. Już jednak bez opaski, bowiem nowy selekcjoner Jan Urban zdecydował, aby kapitanem naszej kadry ponownie był Robert Lewandowski.
- Piotrek znalazł się w trochę niezręcznej sytuacji, nie ze swojej winy - mówił nam ojciec piłkarza. - Syn rozmawiał z trenerem i szybko się porozumieli. Nie robił żadnego problemu. Piotrek podszedł do sprawy na spokojnie. Jest wicekapitanem, to również duża rzecz - dodał Bogusław Zieliński.
Obecnie klub wybitnych reprezentantów Polski liczy 11 członków. Wśród nich znajdują się takie nazwiska jak Robert Lewandowski, który ma na koncie 158 występów, oraz Maria Makowska z 111 występami. Inni członkowie to m.in. Jakub Błaszczykowski i Agnieszka Winczo, oboje z 109 występami.
Polska kadra rozegra we wrześniu dwa mecze kwalifikacji do mundialu 2026. Drużyna Jana Urbana zmierzy się z Holandią w Rotterdamie (4.09) oraz z Finlandią na Stadionie Śląskim w Chorzowie (7.09).