Rozgromili ich 1:11. Trener nie gryzł się w język. "Haniebne"

Getty Images / Emanuele Pennacchio/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Siergiej Kleszczenko
Getty Images / Emanuele Pennacchio/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Siergiej Kleszczenko

To była prawdziwa demolka! Norwegia rozgromiła w Oslo reprezentację Mołdawii 11:1 w ramach eliminacji do MŚ 2026. Po zakończeniu spotkania na konferencji prasowej pojawił się załamany selekcjoner gości, Siergiej Kleszczenko.

Na Ullevaal Stadion reprezentacja Norwegii znów pokazała moc. Tym razem rozgromiła reprezentację Mołdawii 11:1. Erling Haaland strzelił we wtorek (9 września) pięć bramek. Cztery gole zdobył Thelo Aasgaard, a po jednym trafieniu dorzucili Felix Myhre i Martin Odegaard. Jedyna bramka dla Mołdawian to samobójczy gol norweskiego obrońcy Leo Ostigarda.

Po zakończeniu spotkania do dziennikarzy wyszedł Siergiej Kleszczenko. Konferencja prasowa selekcjonera Mołdawii była krótka, bo i niełatwo było mówić o tym, co się wydarzyło.

ZOBACZ WIDEO: Wiadomo, co dziś robi Piotr Małachowski. Nie uciekł od sportu

Nie mam nic do powiedzenia - wynik mówi sam za siebie - zaczął Kleszczenko, cytowany przez portal moldfootball.com.

To haniebne. Biorę winę na siebie. Musimy teraz wspólnie zadecydować, co dalej - dodał były reprezentant kraju, a obecnie trener.

Jeden z dziennikarzy zapytał szkoleniowca, czy odbył już rozmowę z piłkarzami. - Oczywiście, rozmawiałem. Jedni mówią, że nie nadążają, inni twierdzą, że gramy zbyt skomplikowanie i trzeba uprościć naszą grę - przekazał.

Na zakończenie konferencji Kleszczenko został zapytany, co miał na myśli, wypowiadając słowa, że "trzeba podjąć decyzję". Z reguły po takiej porażce dochodzi do zmiany selekcjonera. - Co robić dalej - odpowiedział krótko trener.

Mołdawia przegrała pięć dotychczasowych spotkań w eliminacjach do przyszłorocznego mundialu. Legitymuje się koszmarnym bilansem bramek 3-25.

Tymczasem Norwegia kapitalnie sobie radzi w grupie I eliminacji do MŚ 2026. Skandynawowie zwyciężyli na wyjeździe Mołdawię (5:0), Izrael (4:2) i Estonię (1:0). Natomiast u siebie pokonali Włochy (3:0) i Mołdawię (11:1). Z kompletem 15 punktów i bilansem bramek 24-3 zajmują pierwsze miejsce.

Komentarze (3)
avatar
macx
10.09.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a nasi sie meczyli z Moldawia :) 
avatar
niepodważalny autorytet
10.09.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Herr Flick użyje nieudolnego drewniaka judaszowego jako młotka do wbijania gwożdzi w ławę osadzonych ! 
avatar
Tennyson
10.09.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Po czymś takim nie wyobrażam sobie, żeby Norwegów znowu zabrakło na MŚ. Jedna z najbardziej pechowych nacji pod tym względem w XXI wieku. 
Zgłoś nielegalne treści