Przedsmak Ligi Mistrzów w Serie A. Derby Italii hitem kolejki

Inter / Piotr Zieliński w barwach Interu Mediolan

Sebastian Szczytkowski 13.09.2025, 07:30

W kolejce ligi włoskiej, po przerwie reprezentacyjnej, najlepiej zapowiada się mecz Juventusu FC z Interem Mediolan. Mistrz Włoch, SSC Napoli zagra z kolejnym pucharowiczem ACF Fiorentiną.

W tym artykule dowiesz się o:

Po okresie przygotowań, a przed przerwą reprezentacyjną, kluby z Serie A zdążyły rozegrać po dwa mecze. Tym samym sezon pozostaje na początkowym etapie. Hitem następnej serii gier będzie spotkanie Juventusu z Interem Mediolan. Prestiżowe derby Italii będą już drugim meczem kolejki, ponieważ obu bohaterów hitu czeka w przyszłym tygodniu inauguracja w Lidze Mistrzów. Juventus podejmie Borussię Dortmund, a Inter zagra na wyjeździe z AFC Ajaksem.

Na razie czas na derby Italii, których w historii rozegrano już ponad 230. Przydomek nadano pojedynkom klubów, które jako jedyne grały od stworzenia w każdym sezonie włoskiej ekstraklasy. Nazwa pozostała, choć Juventus wypadł na jeden rok z elity w konsekwencji skandalu calciopoli.

- Oba zespoły zdają sobie sprawę z wagi nadchodzącego spotkania i ile znaczy we Włoszech. Potrzebujemy przed nimi odpowiedniego spokoju, nastawienia i energii - mówi na konferencji prasowej trener Cristian Chivu. - Inna sprawa, że to tylko jeden z 38 meczów ligowych, także o mistrzostwie nie zdecyduje wynik sprintu, a maratonu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

Od lat derby Italii mają polskie akcenty. Długo były one po stronie Juventusu, od poprzedniego sezonu także po stronie Interu. Piotr Zieliński, czyli pierwszy, a obecnie też jedyny Polak w Interze, prezentował się całkiem dobrze na zgrupowaniu reprezentacji Polski i szczególnie w intensywnym okresie dla Interu liczy na dłuższe niż dotychczas granie u Cristiana Chivu. Z kolei Arkadiusz Milik statystuje w kadrze Bianconerich. Na przekór plotkom nie opuścił jednak klubu w letnim oknie transferowym.

Na razie Juventus nie stracił ani punktu, ani gola, także Igor Tudor mógł spokojnie pracować przed starciem czwartej z drugą siłą ligi włoskiej. Inter, przed przerwą reprezentacyjną, poniósł dość wstydliwą porażkę 1:2 z Udinese Calcio. Sobotni mecz wyjazdowy jest pierwszym takim Nerazzurrich w sezonie.

- Przygotowania do meczu, po przerwie na kadrę, zawsze są nietypowe. Na pewno jako trener muszę utrzymywać wysoki poziom motywacji w zespole. Czeka nas wspaniały mecz i mam nadzieję, że kibice będą się nim cieszyć razem z nami - zapowiada trener Igor Tudor, a jednocześnie, tak samo jak Chivu, przypomina, że mecz będzie dopiero trzecim z 38 w sezonie ligowym.

Także w sobotę mecz mistrza kraju SSC Napoli z innym pucharowiczem ACF Fiorentiną. Drużyna Antonio Conte startuje w przyszłym tygodniu w Lidze Mistrzów, a Viola czeka jeszcze na start ulubionej Ligi Konferencji. Już w niedzielę Udinese Calcio, z Jakubem Piotrowskim i Adamem Buksą w kadrze, odwiedzi Pisa SC, a Bologna FC, z Łukaszem Skorupskim w bramce, powalczy z AC Milanem.