Szalony "polski" mecz w Bundeslidze. Kamiński uratował zespół rzutem na taśmę

Getty Images / Alex Grimm / Na zdjęciu: Jakub Kamiński
Getty Images / Alex Grimm / Na zdjęciu: Jakub Kamiński

Sporo działo się w rywalizacji VfL Wolfsburga z 1.FC Koeln. Starcie 3. kolejki Bundesligi zakończyło się remisem 3:3 po tym, jak w doliczonym czasie gry padły trzy gole. Ostatniego z nich zdobył Jakub Kamiński, który uratował swój zespół.

W 3. kolejce niemieckiej Bundesligi spotkały się zespoły Polaków - VfL Wolfsburg Kamila Grabary i 1.FC Koeln Jakuba Kamińskiego. Na pierwszego gola w tej rywalizacji nie trzeba było długo czekać, bo padł już w 5. minucie.

Wówczas błąd popełnił Grabara, który po interwencji wybił piłkę przed siebie. Z tego skorzystał Luca Waldschmidt, dzięki czemu wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Tymczasem w 42. minucie do remisu doprowadził Mohamed Amoura.

VfL Wolfsburg, mimo błędu Polaka, wyszedł na prowadzenie w 65. minucie po trafieniu Lovro Majera. Na wielkie emocje w tej rywalizacji trzeba było poczekać do doliczonego czasu gry, w którym padły... trzy bramki!

Najpierw do remisu doprowadził Isak Johannesson, a później gospodarze znów prowadzili, bo trafił Maximilian Arnold. Ostatecznie VfL Wolfsburg nie wygrał, bo do remisu zdołał jeszcze doprowadzić Kamiński, który znajduje się w znakomitej formie. Ostatecznie "polski" mecz zakończył się wynikiem 3:3.

W 3. kolejce Bundesligi komplet punktów zdobyli jeszcze RB Lipsk, Borussia Dortmund, SC Freiburg oraz 1.FC Union Berlin.

Bundesliga, 3. kolejka:

1.FSV Mainz 05 - RB Lipsk 0:1 (0:1)
1. FC Heidenheim 1846 - Borussia Dortmund 0:2 (0:2)
SC Freiburg - VfB Stuttgart 3:1 (1:0)
1.FC Union Berlin - TSG 1899 Hoffenheim 2:4 (0:2)
VfL Wolfsburg - 1.FC Koeln 3:3 (1:1)

ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. "Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał"

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści