W niedzielę FC Barcelona rozbiła 6:0 Valencię CF. Mecz w podstawowym składzie rozpoczął Ferran Torres, a w 68. minucie zastąpił go Robert Lewandowski, który okrasił swój 150. występ w koszulce "Dumy Katalonii" dubletem.
Po zakończeniu spotkania eksperci programu "La Liga Al Dia" emitowanego przez hiszpański oddział ESPN pochylili się nad sytuacją napastników FC Barcelony. Rodrigo Faez ocenił, że odmienna charakterystyka boiskowa Torresa i Lewandowskiego oraz ich różne atuty mogą być dylematem dla Hansiego Flicka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co on zrobił?! Na tę bramkę można patrzeć i patrzeć
- To obecnie w pewnym sensie pozytywny problem, ale w mojej opinii może za jakiś czas przerodzić się w prawdziwy kłopot. Na koniec dnia masz dwóch napastników, których profil jest zupełnie inny - zaczął.
- Jeden to Robert Lewandowski, o którym dobrze wiemy, kim jest i że strzelał mnóstwo goli na przestrzeni wielu lat. Dzisiaj wchodzi i strzela dwa gole. To prawdziwa przyjemność patrzeć na niego. Bazuje na ustawianiu się w polu karnym, jest o wiele lepszym finiszerem niż Ferran. Jeden z nich ma to, czego nie ma drugi, a drugi to, czego nie ma pierwszy - stwierdził.
Torres w tym sezonie zagrał w pierwszym składzie Barcelony w każdym z czterech dotychczasowych meczów La Ligi. Lewandowski opuścił spotkanie pierwszej kolejki z powodu urazu doznanego w okresie przygotowawczym, a w trzech kolejnych meczach meldował się na boisku z ławki rezerwowych. Tym samym o 180 stopni odwróciła się sytuacja z poprzedniego sezonu, kiedy to Torres przeważnie pełnił rolę zmiennika Polaka.
Faez ocenił również, jak będzie wyglądała ich rywalizacja w dalszej części sezonu. Zdaniem eksperta więcej czasu na boisku może otrzymać Torres, jednak Lewandowski ma odgrywać większą rolę w konkretnych rozgrywkach.
- W mojej opinii Lewandowski będzie grał więcej w Lidze Mistrzów, bo tam Barcelona będzie potrzebować skutecznej, klasycznej dziewiątki do kończenia akcji. Niemniej uważam także, że Ferran nieraz wygra z nim rywalizację na przestrzeni całego sezonu, bo tak jak widzieliśmy dzisiaj, on łamie schematy, pracuje w defensywie, jest lepszy w grze kombinacyjnej i pomaga błyszczeć pomocnikom. To wszystko jest trudniejsze z Lewandowskim - podkreślił.
Wtórowała mu inna dziennikarka, Ana Cobos. Jej zdaniem Lewandowski w tym sezonie będzie pełnił rolę podobną do tej Lionela Messiego w Interze Miami. - Oni tam dobrze wiedzą, jak wyeksponować atuty Messiego, kiedy on może coś dać. Z Lewandowskim jest podobnie. Będzie kluczowy w najważniejszych momentach, a całą resztę, tę "czarną robotę", zostawi się wówczas w rękach pozostałych - stwierdziła.
Dodajmy, że "Duma Katalonii" kolejny mecz rozegra w czwartek. W pierwszej kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów zmierzy się na wyjeździe z Newcastle United.
Real Betis vs. FC Barcelona - oglądaj mecz na żywo w ES1 o 18:30 w Pilocie WP (link sponsorowany)