Zwrot akcji w Pradze. Debiutant zapunktował w Lidze Mistrzów

Getty Images / Michael Campanella / Na zdjęciu: piłkarze Pafos FC
Getty Images / Michael Campanella / Na zdjęciu: piłkarze Pafos FC

Dwa pierwsze spotkania fazy ligowej Ligi Mistrzów, zaplanowane na środę, 17 września, godzinę 18:45, zakończyły się remisami. Bramki nie padły w meczu Olympiakosu Pireus z Pafos FC, zaś FK Bodo/Glimt odrobił stratę w starciu ze Slavią Praga (2:2).

Pafos FC zaskoczył wielu w eliminacjach do fazy ligowej Ligi Mistrzów. Cypryjski klub przeszedł zarówno ukraińskie Dynamo Kijów, jak i serbską FK Crvenę zvezda.

Pierwszym rywalem Pafos FC w fazie ligowej Ligi Mistrzów został grecki Olympiakos Pireus. Cypryjski klub miał poważny problem, kiedy to już w 26. minucie drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną obejrzał Bruno.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wielki gest Ronaldo. Tak potraktował młodego kibica

Wówczas wydawało się, że prędzej czy później gospodarze wykorzystają przewagę jednego zawodnika i zdobędą bramkę. Tymczasem minuty mijały, a bramek w tej rywalizacji nie było.

W 70. minucie Istvan Kovacs pokazał kolejną czerwoną kartkę, tym razem Mehdiemu Taremiemu. Ostatecznie jednak po analizie VAR arbiter zmienił decyzję i ostatecznie skończyło się na żółtym kartoniku. Natomiast bramek w tej rywalizacji się nie doczekaliśmy, wobec czego Pafos FC po raz pierwszy w historii zapunktował w Lidze Mistrzów.

W tym samym czasie, co spotkanie Olympiakosu z Pafos FC, rozpoczęła się rywalizacja Slavii Praga z FK Bodo/Glimt. W tym przypadku gospodarze otworzyli wynik meczu już w 23. minucie, kiedy to trafił Youssoupha Mbodji.

Goście mogli doprowadzić do remisu w 54. minucie, ale Kasper Hogh nie wykorzystał rzutu karnego. Tymczasem Mbodji podwyższył prowadzenie Slavii w 74. min. i wydawało się, że gospodarze mają opanowaną sytuację.

Nic bardziej mylnego, bo goście niemal od razu ruszyli w pogoń. W 78. minucie gola kontaktowego zdobył Daniel Bassi, ale nie był to ostatni akcent tego meczu. W 90. min. do remisu doprowadził bowiem Sondre Fet, dzięki czemu FK Bodo/Glimt ostatecznie wywalczyło punkt w Pradze.

Liga Mistrzów, faza ligowa:

Olympiakos Pireus - Pafos FC 0:0
Slavia Praga - FK Bodo/Glimt 2:2 (1:0)

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści