Walka o wolne jeszcze miejsca w najlepszej szesnastce Pucharu Włoch trwa od wtorku, a na czwartek zostały zaplanowane ostatnie mecze. Do Genui wybrało się Empoli FC - także klub doświadczony we włoskiej elicie, ale teraz drugoligowiec.
Genoa rozpoczęła sezon w Serie A serią czterech meczów bez zwycięstwa. Piłkarze Patricka Vieiry remisowali z Lecce oraz Como, a ponieśli porażki w meczach przeciwko Juventusowi oraz Bologni. Niewiele lepiej wiedzie się Empoli w Serie B, ponieważ po inauguracyjnym zwycięstwie, nie wygrało już w trzech kolejkach.
W podstawowym składzie Genoi znaleźli się między innymi Nicolae Stanciu, Junior Messias oraz Albert Gronbaek. Empoli odpowiedziało jedenastką z Tyronnem Ebuehim, Gerardem Yepesem oraz Bogdanem Popowem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Choć pierwsza bramka padła dla Empoli w 12. minucie, to końcowo zwycięstwem 3:1 cieszyła się Genoa. Drużyna z Ligurii doprowadziła do remisu 1:1 uderzeniem Mortena Frendrupa w 15. minucie. Decydujące o awansie bramki na 3:1 padły już w drugiej połowie za sprawą Alessandro Marcandalliego i Jeffa Ekhatora.
Genoa CFC - Empoli FC 3:1 (1:1)
0:1 - Edoardo Saporiti 12'
1:1 - Morten Frendrup 15'
2:1 - Alessandro Marcandalli 56'
3:1 - Jeff Ekhator 83'
Składy:
Genoa: Nicola Leali - Stefano Sabelli, Alessandro Marcandalli, Johan Vasquez, Aaron Martin - Morten Frendrup (66' Patrizio Masini), Nicolae Stanciu (84' Seydou Fini) - Valentin Carboni, Junior Messias (46' Lorenzo Venturino), Albert Gronbaek (66' Morten Thorsby) - Lorenzo Colombo (60' Jeff Ekhator)
Empoli: Samuele Perisan - Nosa Obaretin, Gabriele Guarino, Franco Carboni (59' Edoardo Zanaga) - Tyronne Ebuehi (67' Gabriele Indragoli), Luca Belardinelli, Gerard Yepes (67' Lorenzo Ignacchiti), Brando Moruzzi - Edoardo Saporiti (80' Thomas Campaniello), Rares Ilie - Bogdan Popow (59' Stiven Shpendi)
Sędzia: Federico Dionisi