Miniony sezon był tragiczny dla Manchesteru United. Klub ten zajął bowiem odległe 15. miejsce, ale do zmiany szkoleniowca nie doszło. Ostatecznie Ruben Amorim, który wcześniej przejął zespół po Eriku ten Hagu, utrzymał pozycję.
Tymczasem "Czerwone Diabły" w nowym sezonie nadal radzą sobie słabo. W 6. kolejce zespół, który miał już na swoim koncie dwie porażki, zmierzył się na wyjeździe z Brentford FC, mającym na koncie trzy punkty mniej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ on to zrobił! Strzelił bramkę z własnej połowy
Na pierwszego gola w tej rywalizacji nie trzeba było długo czekać. Już w 8. minucie wynik spotkania otworzył Igor Thiago, któremu asystował były zawodnik Liverpoolu FC - Jordan Henderson.
Gdyby tego było mało od 20. minuty Manchester United przegrywał już 0:2. Wówczas na listę strzelców ponownie wpisał się Thiago, który w krótkim czasie skompletował dublet.
Trafienie to nie pogrążyło jednak gości. Szybko bowiem padła bramka kontaktowa, którą zdobył nowy nabytek "Czerwonych Diabłów" - Benjamin Sesko. Gol, który Słoweniec zdobył w 26. minucie, był jego pierwszym w barwach tego klubu.
W 76. minucie Manchester United powinien doprowadzić do remisu. Sędzia podyktował bowiem rzut karny, a do piłki podszedł Bruno Fernandes. Kapitan przyjezdnych jednak zawiódł, przez co wynik nie uległ zmianie.
Ostatecznie to Brentford FC zdobyło komplet punktów po tym, jak Mathias Jensen dobił rywala w doliczonym czasie gry. Dzięki temu gospodarze triumfowali 3:1, a Manchester United zaliczył kolejny fatalny występ.
Premier League, 6. kolejka:
Brentford FC - Manchester United 3:1 (2:1)
1:0 - Igor Thiago 8'
2:0 - Igor Thiago 20'
2:1 - Benjamin Sesko 26'
3:1 - Mathias Jensen 90+5'