Podróż Realu Madryt do Kazachstanu trwała ponad 7 godzin. Xabi Alonso, jego sztab oraz zawodnicy mieli sporo czasu, by przemyśleć grę w meczu z Atletico Madryt (2:5).
Bask nie chciał jednak wracać do tego, co wydarzyło się na Wanda Metropolitano.
- Nie chodziło tylko o nastawienie, ale też o tempo i taktykę. Nie byliśmy wystarczająco dobrzy. Analizowaliśmy to i musimy udoskonalić naszą grę. Teraz jesteśmy w trybie Ligi Mistrzów - mówił Alonso na konferencji prasowej przed meczem z Kajratem Ałmaty.
- Jutro jest najważniejszy mecz. Zaczęliśmy Ligę Mistrzów od zwycięstwa i chcemy to kontynuować - podkreślał Alonso.
Co sztab Realu wie na temat przeciwnika? - Wiemy, że to ich debiut w Lidze Mistrzów, ale radzą sobie dobrze. Oglądaliśmy ich spotkania z Celtikiem i Sportingiem. To bezpośrednio grający zespół, mają różne opcje w ataku, a ich zawodnicy wiedzą, co mają robić na boisku - wyjaśnił Alonso.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Argentyńska gwiazda nadal zachwyca. Co za gol
- Nie ma znaczenia z kim gramy. To Liga Mistrzów. Chcemy wygrać - mówi Alonso.
- Daleka podróż? Trzeba się dostosować. Nieco zmieniliśmy plan przygotowań, ale w piłce najmądrzejszy zawodnik to ten, który najlepiej się adaptuje do sytuacji. Nie jest to przeszkoda czy wymówka. To po prostu kolejny mecz - dodał trener Realu.
Przypomnijmy, że "Królewscy" zagrają bez kilku podstawowych zawodników. Kontuzjowani są Trent Alexander-Arnold, Dani Carvajal, Ferland Mendy i Antonio Ruediger.
Do Kazachstanu nie udał się również Eder Militao, który potrzebuje paru dni więcej na regenerację po sobotnich derbach Madrytu.
Początek meczu Kajrat Ałmaty - Real Madryt we wtorek o godz. 18.45.