Wydarzenia na korcie centralnym zmieniały się jak w kalejdoskopie, a emocje mocno targały obiema paniami. Jeszcze w trzecim secie Aryna Sabalenka prowadziła z przełamaniem 5:2. Jessica Pegula rzuciła się w pogoń za rywalką i wygrała cztery gemy z rzędu.
To wówczas doszło do niebezpiecznego wydarzenia na korcie. Przy wyniku po 5 liderka rankingu WTA broniła break pointa. Po krótkiej wymianie zepsuła jednak woleja i w efekcie straciła serwis w ważnym momencie decydującej odsłony.
Sabalence wyraźnie puściły nerwy. Kamery zarejestrowały, jak obrończyni tytułu rzuciła rakietą w kierunku ławeczki. Ta odbiła się od niej tuż obok chłopca do podawania piłek (zobacz wideo poniżej). Ten był zdezorientowany tym, co się właśnie wydarzyło.
Sabalence puściły nerwy. Niebezpieczna sytuacja na korcie (od 2'23''):
Liderka rankingu WTA mogla wówczas mówić o wielkim szczęściu. Gdyby trafiła rakietą w ballboya, to zostałaby zdyskwalifikowana. Zgodnie z przepisami takie zachowana wobec sędziów, oficjeli czy dzieci do podawania piłek traktowane są w sposób zdecydowany.
Białorusinka natychmiast przeprosiła. Otrzymała tylko ostrzeżenie od polskiej sędzi Marty Mrozińskiej i kontynuowała grę. Po zmianie stron odrobiła stratę przełamania, dlatego konieczny był tie-break. Rozgrywka ta padła jednak łupem Peguli, która wygrała całe spotkanie 2:6, 6:4, 7:6(2).
W takich okolicznościach zakończyła się seria 20 zwycięstw Sabalenki w ramach Wuhan Open. Białorusinka nie wygra tej chińskiej imprezy po raz czwarty z rzędu. Nową mistrzynią zostanie Pegula albo jej rodaczka Coco Gauff.