Reprezentacja Polski pokonała w Kownie Litwę 2:0, a jedną z bramek zdobył Robert Lewandowski. Dzięki temu triumfowi Biało-Czerwoni są blisko zajęcia drugiego miejsca, które gwarantować będzie grę w barażach o mundial.
Październikowe zgrupowanie to już przeszłość, a w listopadzie kadrę czekają starcia z Holandią i Maltą. Jan Tomaszewski zaproponował, by mecz z Holendrami na ławce rezerwowych rozpoczął Lewandowski.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wspomina potworny wypadek. "Nie jestem już tym samym człowiekiem"
- Robert ma już swój wiek. Mówi, że jest przygotowany na 90 minut gry w Barcelonie - rozum chce, serce chce, ale płuca nie mogą. Flick wreszcie zrozumiał, że jak Robert będzie wchodził w drugiej połowie, to będzie strzelał bramki, bo będzie grał na świeżości przeciwko podmęczonym piłkarzom - powiedział.
- Bym się zastanowił, czy Robert powinien grać od początku w meczu z Holandią, czy nie lepiej by było, żeby zagrał Świderski, podmęczył trochę rywali i żeby później Lewandowski wszedł za niego. A jak Robert zagra od początku, to oni go skasują. Dobrze by było zyskać dobry wynik z Holandią, bo nawet jak nie awansujemy bezpośredniego, to remis albo wygrana będzie to kop psychiczny na baraże - dodał.
Jego zdaniem w starciu z Holandią od początku powinien zagrać Karol Świderski. Z kolei z Maltą to Lewandowski powinien grać od pierwszej minuty.
Tomaszewski akcentuje też zarządzanie obciążeniem kapitana. - Jego trzeba umiejętnie wykorzystywać (...). Co by nie mówić, ten instynkt strzelecki pozostał nieprawdopodobny. (...) Strzela bramki na podmęczonego przeciwnika, a tego nie można kupić za żadne pieniądze - zaznaczył.