Nie brakowało emocji w meczu Betclic 1. ligi pomiędzy Pogonią Grodzisk Mazowiecki i Ruchem Chorzów. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Gospodarze bramki zdobywali po rzutach karnych.
Po spotkaniu trener Niebieskich Waldemar Fornalik ocenił sytuację z drugą "jedenastką". - Dla mnie kontrowersja, mimo wszystko, była. Sędzia był blisko, nie podyktował go, później wpatrywał się pięć minut. Jeśli z boiska nie dyktuję, to potem nie szukam na siłę tego karnego. To tak na marginesie - powiedział szkoleniowiec, cytowany przez klubowy portal.
ZOBACZ WIDEO: Gdzie jest granica wieku w wyścigach samochodowych? "Ona się przesuwa"
Waldemar Fornalik miał uwagi do postawy zespołu przede wszystkim w 1. połowie. - Wiedzieliśmy, że jedziemy na trudny mecz i to się potwierdziło. Początek nie był dla nas najlepszy, później zdołaliśmy wyrównać - ocenił. - W drugiej połowie już to wyglądało lepiej. Jedna i druga strona może powiedzieć, że czuje minimalny niedosyt. Ten mecz się wahał w jedną i drugą stronę. I Pogoń, i my, mieliśmy swoje sytuacje - dodał.
Ruch po dwóch ligowych porażkach zapunktował, ale w trwającym sezonie wciąż nie wygrał na boisku rywala. - To był ciekawy mecz dla kibiców. Myślę, że dobrze się go oglądało. Szkoda, że jedziemy do domu bez kompletu punktów, ale mogło się to potoczyć w dwie strony - podsumował doświadczony szkoleniowiec.