Obrona z Sebastianem Walukiewiczem była niepokonana

PAP/EPA / Abbondanza Scuro Lezzi / Mecz Serie A: US Lecce - US Sassuolo
PAP/EPA / Abbondanza Scuro Lezzi / Mecz Serie A: US Lecce - US Sassuolo

Mało ekskluzywne rozpoczęcie kolejki ligi włoskiej. W meczach US Lecce z US Sassuolo oraz Pisy z Hellasem Werona nie było choćby jednego gola.

Sebastian Walukiewicz zadomowił się w podstawowym składzie US Sassuolo, a cała drużyna z regionu Emilia-Romania zagrała na Stadio Via del Mare z nisko notowanym, ale mającym za sobą przełomowe zwycięstwo US Lecce. Drużyna Polaka mogła odnieść kolejne zwycięstwo, które przybliżało do spokojnego utrzymania w Serie A.

Obrona z Sebastianem Walukiewiczem nie kapitulowała, ale jednocześnie nic przełomowego nie działo się po drugiej stronie boiska. Po obu stronach były dwa strzały celne, z którymi poradzili sobie Wladimiro Falcone z Lecce oraz Arijanet Murić z Sassuolo. Filip Marchwiński nie gra w zespole z południa Włoch z powodu kontuzji.

Inny beniaminek z Pisy grał na własnym stadionie z Hellasem Werona. Była to już siódma szansa obu zespołów na odniesienie pierwszego zwycięstwa po awansie do Serie A. We wcześniejszych sześciu kolejkach nie potrafili wygrać ani gospodarze, ani goście.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

I nie poradzili sobie również w bezpośrednim, sobotnim starciu. Również w Pisie stanęło na bezbramkowym remisie w meczu, w którym gospodarze nie oddali strzału celnego, a goście zatrzymali się na trzech.

Kolejka potrwa do poniedziałku, a najlepiej zapowiada się w niej mecz AS Romy z Interem Mediolan.

7. kolejka Serie A:

US Lecce - US Sassuolo 0:0

AC Pisa 1909 - Hellas Werona 0:0

Tabela Serie A:

Tabela zapewniona przez Sofascore
Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści