W listopadzie dobiegnie faza grupowa eliminacji do mistrzostw świata 2026. Ostatnim meczem reprezentacji Polski będzie starcie na Malcie (17.11). Wiadomo już, że Biało-Czerwoni będą mogli liczyć na doping polskich kibiców.
Bilety, które trafiły do sprzedaży w pierwszej turze (17 października), rozeszły się błyskawicznie. Wobec tego Polski Związek Piłki Nożnej wyszedł z prośbą do Maltańczyków o to, by ci przekazali polskim fanom dodatkową pulę wejściówek.
ZOBACZ WIDEO: Kibice uderzyli w Tuska. Zapytaliśmy Polaków, co o tym sądzą
- Udało nam się wynegocjować dodatkową pulę biletów dla polskich kibiców, którzy niezmiennie jeżdżą za reprezentacją i wspierają ją na każdym kroku. To wsparcie jest dla nas niezwykle ważne, szczególnie w kluczowych momentach kwalifikacji - powiedział Adam Kaźmierczak, wiceprezes PZPN ds. organizacyjno-finansowych.
Przypomnijmy, że nie jest to pierwszy raz, gdy PZPN wynegocjował większą liczbę biletów dla Polaków przy okazji wyjazdowych meczów reprezentacji. Podobnie było w przypadku starcia na Litwie, dzięki czemu w Kownie zameldowała się liczna grupa polskich fanów (ok. cztery tysiące, co stanowiło blisko 1/4 pojemności całego stadionu).
Dodajmy, że zanim reprezentacja Polski uda się na Maltę, w listopadzie (14.11) rozegra jeszcze jedno spotkanie - z Holandią na stadionie PGE Narodowym w Warszawie.