Włoski klub Juve Stabia, grający w Serie B, znalazł się pod nadzorem komisarycznym z powodu podejrzeń o powiązania z mafią.
Decyzja została podjęta przez sąd w Neapolu w odpowiedzi na zarzuty dotyczące infiltracji przez camorrę, czyli neapolitańską organizację przestępczą.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica nie kryje się z wiarą w Boga. "Kiedyś mocno chroniłem temat religii"
Podejrzenia dotyczą niezależności klubu, który miał być częściowo kontrolowany przez potężne klany camorry: D'Alessandro i Imparato.
Giovanni Melillo, prokurator ds. walki z mafią, określił sytuację w Juve Stabii jako "podręcznikowy przypadek podporządkowania struktur mafijnych".
Jak wyjaśnił na konferencji prasowej włoski prokurator Nicola Gratteri, wiele aspektów działalności klubu, jak logistyka czy dystrybucja biletów, było kontrolowanych przez przestępcze grupy.
- Logistyka drużyny, ochrona, napoje, dystrybucja biletów. Wszystko było w rękach camorry - podkreślił Gratteri. - Juve Stabia to klub występujący w Serie B i właśnie to czyni tę sprawę szczególnie tak szokującą - podkreślał.
Juve Stabia zajmuje obecnie siódme miejsce w Serie B, a jego klubem patronackim jest Juventus FC.
Jest to już trzeci przypadek takiej interwencji we włoskich klubach piłkarskich, po podobnych incydentach z udziałem Foggii Calcio i Crotone Calcio.