Zapomnieć o PKO Ekstraklasie. Na to liczy trener Rakowa w pucharach

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

Po porażce z Cracovią Raków przygotowuje się do meczu z Sigmą Ołomuniec w Lidze Konferencji. Trener Marek Papszun oczekuje odpowiedzi drużyny na ostatnie niepowodzenie i podkreśla rolę przygotowania fizycznego.

Raków Częstochowa po przegranej 0:2 z Cracovią szykuje się na wyjazdowy mecz z czeską Sigmą Ołomuniec. Zespół zajmuje 11. miejsce w ekstraklasie z dorobkiem 14 punktów. Trener Marek Papszun wyraził oczekiwanie wobec swoich piłkarzy po nieudanym spotkaniu ligowym.

- Czekam na reakcję zespołu. O dyspozycję fizyczną się nie martwię. Musimy być fizycznie gotowi, bo czeka nas trudne spotkanie. Sigma jest drużyną bazują na dużej intensywności - podkreślił szkoleniowiec Rakowa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandal na murawie! Kibic uderzył piłkarza

Papszun zwrócił uwagę na rosnącą jakość czeskiego zespołu, który latem dokonał udanych transferów ofensywnych. - Kto by nie grał w ataku, czy Daniel Vasulin, czy Muhamed Tijani, to są napastnicy bardzo silni fizycznie, mocni w polu karnym - mówił trener.

Trener ujawnił, że Jean Carlos jest w pełni gotowy do gry, natomiast przeciwko Sigmie nie wystąpi Ivi Lopez. Wspomniał także o konsultacjach z byłym zawodnikiem Rakowa Tomasem Petraskiem. - Rozmawiałem z nim, ale nie był zbyt wylewny - przyznał ze śmiechem.

Papszun nie chciał komentować plotek dotyczących pracy z kadrą Czech. - Jestem trenerem Rakowa i na tym się skupiam. Przyzwyczaiłem się do tego, że tam, gdzie są wakaty, moje nazwisko się pojawia. To normalne i mnie nie rozprasza - wyjaśnił.

Raków udanie rozpoczął fazę grupową LK, wygrywając z Universitateą Craiova 2:0. Sigma przegrała natomiast z Fiorentiną 0:2. Początek meczu w Ołomuńcu zaplanowano na czwartek o godz. 21.00.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści