"Prowokacja". Tylko spójrz, co wymyślił ojciec gwiazdora Barcelony

Getty Images / David Ramos / X / elchiringuitotv / Na zdjęciu: Lamine Yamal i jego ojciec
Getty Images / David Ramos / X / elchiringuitotv / Na zdjęciu: Lamine Yamal i jego ojciec

Lamine Yamal był pod ogromną presją przed hitowym spotkaniem z Realem Madryt. Jego ojciec dolał oliwy do ognia, zamieszczając nagranie w mediach społecznościowych.

Przy okazji niedzielnego El Clasico Lamine Yamal wzbudzał ogromne kontrowersje. Filar FC Barcelony podpadł sympatykom Realu Madryt i w efekcie był przez nich wygwizdywany z trybun Santiago Benabeu.

Ojciec Yamala, Mounir Nasraoui, postanowił dodać napięcia przed spotkaniem FC Barcelony z Realem. W transmisji na żywo na Instagramie, zorganizowanej tuż przed szlagierem La Ligi, wypowiedział się emocjonalnie o swoim synu.

ZOBACZ WIDEO: Dostał przelew od ministerstwa. Aż zadzwonił, czy to na pewno ta kwota

- Mój syn nie ma strachu, ma honor i dumę - podkreślił Nasraoui, przekonany o doskonałym występie syna w Madrycie. Nasraoui wbił też szpilkę internautom, którzy wątpią w osiągnięcia jego syna. - Jestem dumny z tego, co osiągnął. Współczuję osobom, które myślą, że zrobił coś złego - dodał.

W trakcie transmisji Mounir Nasraoui skierował się do manekina syna, motywując go okrzykiem: "Do boju!", gdy w tym samym czasie przygotowywał obiad. W kontekście meczu między Barceloną a Realem powiedział: - Ja gotuję tutaj, a mój syn tam na boisku.

Nagranie odbiło się szerokim echem na Półwyspie Iberyjskim. "Ojciec Lamine'a Yamala prowokuje Real Madryt" - podsumował kataloński "Sport".

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści