GKS Tychy kilka dni temu zwolnił trenera Artura Skowronka. Szybko pojawiła się plotka, że może go zastąpić Łukasz Piszczek. Wiele osób podchodziło do tych informacji z dystansem, ale wygląda na to, że tym razem na plotkach się nie skończy.
Nowe informacje przekazał Tadeusz Danisz z TVP Katowice. Z jego ustaleń wynika, że sprawa jest już praktycznie przesądzona. Były piłkarz lada moment zostanie ogłoszony nowym trenerem drużyny z Betclic I ligi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za strzał! Tak trenuje FC Barcelona
"Dopóki nie ma jeszcze podpisu, nie ma co przesądzać, ale takiego odwrotu już nie będzie, to też nie w stylu Łukasza Piszczka, zwłaszcza, że nie chodzi tylko o niego" - pisze Danisz w portalu X.
66-krotny reprezentant Polski jednak postawił swoje warunki. Do Tychów ma się przenieść też jego asystent Przemysław Gomułka. Dodatkowo oczekuje, że wszyscy mocno wezmą się do pracy.
"Niektórzy pamiętają, jakie standardy Łukasz Piszczek wprowadził w Goczałkowicach po powrocie - nie wszyscy wytrzymywali. Teraz będzie X2. Będzie się to tyczyć zarówno piłkarzy, całego sztabu, ale również działaczy (zimą w tej ekipie muszą być wzmocnienia). To był warunek" - dodał Danisz.
Piszczek aktualnie jest grającym trenerem w trzecioligowym LKS-ie Goczałkowice-Zdrój (obecnie czwarte miejsce w tabeli). Z klubem ma się pożegnać w sobotnim meczu ze Skrą Częstochowa. Pracę w GKS-ie Tychy oficjalnie ma rozpocząć w poniedziałek 10 listopada.
Dla 40-latka będzie to pierwsza samodzielna praca na szczeblu centralnym. W poprzednim sezonie przez kilka miesięcy był asystentem Nuriego Sahina w Borussii Dortmund. Po jego zwolnieniu, "Piszczu" miał ofertę przejęcia zespołu, ale w geście solidarności odmówił.