Ma już ich tyle, że stracił rachubę. Cristiano Ronaldo zdradził w rozmowie z Piersem Morganem, że nie wie już, ile luksusowych aut stoi w jego garażu w Arabii Saudyjskiej.
40-letni piłkarz, uznany niedawno za pierwszego miliardera futbolu, powiększył swoją kolekcję o warte 3,2 mln funtów Bugatti Tourbillon – podał The Sun. Które to już jego auto?
- Szczerze mówiąc, straciłem rachubę. Gdybym miał zgadywać, powiedziałbym 40 albo 41 - śmiał się Ronaldo u Morgana. - Kocham Bugatti, to zupełnie inne bestie - dodawał.
ZOBACZ WIDEO: Kołecki jasno o polskiej piłce. "Trudno mi znaleźć klub, któremu mógłbym kibicować"
Nowy nabytek sprawił, że kolekcja samochodów Ronaldo wzrosła do wartości 22 milionów funtów.
Miłość Portugalczyka o do szybkich samochodów zaczęła się jeszcze, gdy jako nastolatek dołączył do Manchesteru United. Jego pierwszym luksusowym zakupem był Porsche Cayenne za 67,5 tys. funtów. Dziś w garażu ma m.in. Ferrari Purosangue, Lamborghini Aventadora, McLarena Sennę, Bentleya Flying Spur czy Bugatti Centodieci warte 8,5 mln funtów - jedno z zaledwie dziesięciu na świecie.
W kolekcji nie brakuje prezentów od partnerki Georginy Rodriguez - to ona podarowała mu m.in. Rolls-Royce'a Dawna i Mercedesa G-Wagona Brabusa o wartości 600 tys. funtów. Ronaldo posiada też trzy inne Rolls-Royce'y, w tym Cullinana i Phantoma Drophead Coupe. Wśród "tańszych" aut znajduje się Chevrolet Camaro czy Mercedes S65 AMG.
Choć ma jedną z najdroższych prywatnych kolekcji aut na świecie, Ronaldo rzadko siada za kierownicą w Arabii Saudyjskiej. - Ruch jest tu zbyt duży - przyznał.
Piłkarz, mieszkający z rodziną w luksusowej posiadłości w Rijadzie, zdradził też, że każdy zawodnik Al-Nassr dostał BMW w ramach umowy sponsorskiej.