W sobotnim (8.11) meczu 10. kolejki niemieckiej Bundesligi Bayern Monachium niespodziewanie tylko zremisował z Unionem Berlin (2:2 - WIĘCEJ TUTAJ).
Bohaterem w ekipie Bawarczyków okazał się angielski napastnik Harry Kane, który w doliczonym czasie gry uratował swojej drużynie punkt, zdobywając bramkę na wagę remisu (patrz wideo poniżej).
ZOBACZ WIDEO: Był centymetry od pustej bramki. Nie uwierzysz, co zrobił
Reprezentant Anglii strzelił swojego 13. gola w tym sezonie ligowym, a osiągnął to w zaledwie 10. kolejce rozgrywek (z 34 serii).
Taka średnia goli na mecz sprawia, że 32-letni Kane ma realną szansę pobić niesamowity rekord Bundesligi należący do Roberta Lewandowskiego, który w jednym sezonie zdobył 41 bramek dla Bayernu.
"Lewy" zapisał się w historii Bundesligi, bijąc rekord strzelecki, który przez prawie pół wieku wydawał się niemożliwy do pokonania. W sezonie 2020/2021 polski napastnik drużyny z Monachium zdobył 41 goli, tym samym przewyższając osiągnięcie Gerda Muellera z sezonu 1971/1972, który wynosił 40 bramek.