Podczas gdy na całym świecie zapadają obecnie ostatnie rozstrzygnięcia w eliminacjach do przyszłorocznego mundialu, zawieszeni Rosjanie rozgrywają mecze towarzyskie.
Kilka dni temu zremisowali z Peru (1:1), w sobotę zaś sprawdzili się na tle reprezentacji Chile, czyli dwóch najsłabszych drużyn w Ameryce Południowej.
Peruwiańczycy zajęli przedostatnie miejsce w eliminacjach w strefie CONMEBOL, Chilijczycy zostali sklasyfikowani na ostatniej pozycji.
Te ekipy nie miały żadnego problemu z tym, by udać się do Rosji.
Sam mecz? Rosjanie mieli optyczną przewagę, ale nic z tego nie wynikało. Chilijczycy wyszli na prowadzenie w 37. minucie po akcji Gonzalo Tapii (pewne wykończenie z ostrego kąta). Wynik ustalił na niespełna kwadrans przed końcem Ben Brereton Diaz, wykorzystując kuriozalną asystę Gabriela Suazo, który został nastrzelony piłką.
Rosja - Chile 0:2 (0:1)
0:1 Gonzalo Tapia 37'
0:2 Ben Brereton Diaz 77'
ZOBACZ WIDEO: Bohater Polaków z uśmiechem o współpracy z Lewandowskim. "Super się uzupełniamy"